W show-biznesie regułą jest, że pod obstrzałem paparazzich są nie tylko same gwiazdy, ale także ich dzieci.
Wprawdzie wielu celebrytów bez oporów publikuje zdjęcia swoich pociech na portalach społecznościowych, a nawet zabiera je na ścianki, jednak są też tacy, którzy chronią ich prywatność jak tylko mogą.
Do tych drugich należą Beyonce i Jay Z.
Jak donosi magazyn "Life & Style", wynajęli trzech ochroniarzy, którzy pod eskortą dowożą małą Blue Ivy do przedszkola.
Problem jedynie w tym, że niezbyt podoba się to rodzicom pozostałych dzieci...
"To jest jakiś teatrzyk. Oni eskortują ją dwoma samochodami. Jest to zupełnie niepotrzebne.
Wielu rodziców irytuje się i uważa, że Beyonce i Jay Z zwyczajnie przesadzają" - mówi źródło gazety.
Też uważacie, że para przesadza z dbaniem o bezpieczeństwo ich jedynej córki?
Zobacz również:










