Beata Kozidrak odetchnęła z ulgą. 2021 rok dopiero co się zaczął, a piosenkarka (sprawdź nowy klip!) ma już powód do radości.
Jak informuje "Na żywo", Beacie udało się sprzedać dom pod Lublinem. Doniesienia potwierdziła agencja nieruchomości, przekazując, że zakup rezydencji w Lipniaku jest już nieaktualny.
W rezydencji kilka lat temu mieszkała sama Beata Kozidrak wraz z mężem i córkami. Po rozwodzie wyprowadzili się jednak z domu. Każdy z nich rozpoczął nowe życie. W willi pod Lublinem pozostawili wszystkie meble i przedmioty, które posiadali.
Byli małżonkowie chcieli sprzedać dom, ale ten plan, jak się później okazało, nie był wcale taki prostu. Nikt nie chciał zdecydować się na zakup domu, ale Beata i Andrzej cały czas wierzyli, że w końcu znajdzie się kupiec.
Okres pandemii koronawirusa wykorzystali na remont, by zwiększyć atrakcyjność posiadłości.
"Solidnie zadbali też o ogród. Jakby przeczuwali, że wreszcie uda się dobić targu i sprzedać willę. Nie da się ukryć, że nieco obniżyli cenę, ale i tak są bardzo zadowoleni" - zdradziła tygodnikowi znajoma gwiazdy.
Sprzedana rezydencja jest ogromna.
"Ma 800 metrów kwadratowych, znajduje się na ogromnej działce o powierzchni 20 tysięcy metrów. Ma siedem pokoi. Wszystko bardzo gustownie urządzone, w kolorach beżu, brązu i złota" - czytamy w "Na żywo".
Kozidrak przed laty z żalem opuszczała ukochane miejsce, które było dla niej spokojnym azylem. Tutaj zawsze mogła odpocząć i się wyciszyć. Pieniędzmi ze sprzedaży Kozidrak podzieli się z byłym mężem. To właśnie on wspierał Kozidrak i powtarzał jej, że musi być cierpliwa, a kupiec na pewno się znajdzie. Jak widać, nie pomylił się.
Podobno piosenkarka sprzedaż domu uczciła z córkami lampką szampana w domowym zaciszu, gdyż z powodu pandemii koronawirusa nie mogła zorganizować hucznej imprezy.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
