Beata Kozidrak skazana
Beata Kozidrak za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu została skazana na sześć miesięcy prac społecznych w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Dodatkowo orzeczono wobec niej pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.Rzeczniczka warszawskiej Prokuratury Okręgowej Aleksandra Skrzyniarz zapowiedziała jednak, że od wyroku zostanie złożony sprzeciw.
W ocenie oskarżyciela publicznego orzeczona wobec oskarżonej kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu - stanu nietrzeźwości, jak też stopnia zagrożenia bezpieczeństwa, które swoim zachowaniem wywołała oskarżona - powiedziała Skrzyniarz.

Stockinger: sąd wiedział, co robi
Sprawę nieco inaczej widzi Tomasz Stockinger, który w 2009 roku spowodował wypadek koło Piaseczna i zbiegł z miejsca wypadku.
Pasażerka Forda trafiła wówczas do szpitala. Sam aktor został zatrzymany dopiero w Górze Kalwarii. Miał 2,3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, odebrano mu prawo jazdy na dwa lata oraz nałożono na niego grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych.
Aktor od początku wspiera Beatę Kozidrak. Tuż po wypadku mówił, że "zapewne bardzo jest jej ciężko" i krytyka w jej kierunku "powinna być wyważona". Poradził jej także, by udała się do specjalisty.
Wyrok Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów uważa za właściwy. Nie zgadza się z decyzją prokuratury, która twierdzi, "kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu".
Wierzę, że sąd wiedział, co robi i wydał adekwatny wyrok. Należy ufać, że jest on stosowny do czynu - powiedział Stockinger "Faktowi".

Wokalistka Bajmu została zatrzymana 1 września około godziny 20 po tym, jak przejechała wężykiem kilkanaście kilometrów.
Wezwana na miejsce policja przeprowadziła badanie alkomatem, które wykazało 2 promile alkoholu. Kozidrak przewieziona została na komendę mokotowskiej policji. Postawiono jej zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu, za co grozi do dwóch lat więzienia.
Zobacz też:
Nowe zakażenia w Polsce. Rzecznik resortu zdrowia ujawnił dane
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl








