Piętrzą się problemy wokół Beaty K. A wszystko przez pijacki wybryk z początku września. Wokalistka Bajmu była pod wpływem alkoholu, lecz mimo to prowadziła samochód. Świadkowie zaalarmowali policję, a ta zatrzymała Beatę. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że miała ona 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Po zdarzeniu sama zainteresowana zabrała głos. W krótkim oświadczeniu przeprosiła wszystkich.
Od tamtej pory konsekwentnie milczy. A w sieci toczy się żywa dyskusja na temat jej haniebnego postępowania. Wiele osób wskazuje na fakt, że wsiadając za kółko w stanie nietrzeźwości, K. mogła doprowadzić do ogromnej tragedii. Natomiast wokalistka ma też swoich obrońców, którzy apelują, by "nie znęcać się nad nią".
Dramat Beaty K.
Nieodpowiedzialne i szokujące zachowanie Baty K. ma swoje konsekwencje. Mówi się, że straci intratne kontrakty reklamowe. Stanowczo odcięła się od niej Coca-Cola, z którą jeszcze niedawno wokalistka podejmowała współpracę.Teraz okazuje się, że podjęto następną bolesną dla piosenkarki decyzję. 25 września miała być wielką gwiazdą Festiwalu Miasto Muzyka by Empik na warszawskim Bemowie, lecz do występu ostatecznie nie dojdzie.
Jest nam niezwykle przykro, ale po konsultacjach z managementem artystki podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu komunikacji jej występu. Jednocześnie pracujemy intensywnie nad modyfikacją kształtu i składu artystycznego całości wydarzenia, o czym będziemy informować w najbliższych dniach










