Rozpoczęty w listopadzie ub.r. proces rozwodowy aktora znanego z roli Waldusia w serialu "Świat według Kiepskich" i prawniczki Ewy Coll raczej nie skończy się szybko.
Jak dowiedział się magazyn "Twoje Imperium" na sali sądowej panuje gorąca atmosfera, zaś aktorowi z wielkim trudem przychodzi poskramianie emocji.
W listopadzie, na czas postępowania rozwodowego, sąd powierzył opiekę nad córką pary, sześcioletnią Polą, matce, zaś Bartosza Żukowskiego obciążył alimentami w wysokości 2500 zł. Ale 12 stycznia Ewa Coll złożyła wniosek o nadanie klauzuli wykonalności postanowienia sądu.
Z ustaleń gazety wynika, że serialowy gwiazdor nie zapłacił alimentów na własne dziecko.
Relacje rozwodzących się małżonków są fatalne. Niedawno aktor nasłał na żonę policję w jednej z warszawskich restauracji, gdzie para umówiła się. by przekazać sobie córkę, która przebywała pod opieką matki. Doszło do awantury.
Być może wywołało ją to, że Ewa Coll była w towarzystwie nowego partnera życiowego, muzyka Kostka Joriadisa. Aktor zabrał dziecko i wezwał radiowóz. Policjanci, po wysłuchaniu racji obu stron, przekazali dziewczynkę matce.
Zobacz również:
