Reklama
Reklama

Bartłomiej Misiewicz już tak nie wygląda! Polityk przeszedł nieprawdopodobną metamorfozę!

Bartłomiej Misiewicz ( 30 l.) wciąż wzbudza wiele emocji, mimo że nie działa już w polityce. Były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej za pośrednictwem Instagrama pochwalił się przebytą metamorfozą i na najnowszym zdjęciu jest nie do poznania. Trudno uwierzyć, że to on!

Bartłomiej Misiewicz to jedno z gorętszych nazwisk wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości. Nie jest tajemnicą, że najlepsze kontakty miał z Antonim Macierewiczem, który pokładał w polityku duże nadzieje. 

W styczniu 2019 roku Misiewicz trafił do więzienia, gdyż został oskarżony o nadużywanie swojego stanowiska i nielegalne działania w celu uzyskania korzyści majątkowych. Przebywając w więzieniu,były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej, rozpoczął swoją metamorfozę. 

Już wtedy schudł kilkanaście kilogramów, ale powodem miał być stres związany z przebywaniem za kratkami. Jednak po ponad pół roku odsiadki rodzina wpłaciła kaucję w wysokości 100 tysięcy złotych i Misiewicz wyszedł na wolność. 

Reklama

Po opuszczeniu więziennych murów polityk postanowił kontynuować swoją metamorfozę. Dodatkową motywacją była jego ukochana, z którą zresztą miał niedawno brać ślub, ale przez pandemię koronawirusa zakochani zmuszeni byli przełożyć ceremonię. 

Czytaj więcej na następnej stronie:

Metamorfoza, którą przeszedł były rzecznik MON, jest godna podziwu. Efektami pracy nad sobą Misiewicz pochwalił się na Instagramie, gdzie opublikował eleganckie zdjęcie w garniturze. 

Na fotce widać szczupłego polityka z nowoczesną fryzurą oraz delikatnym zarostem. Internauci są zaskoczeni, jak dobrze wygląda teraz były polityk Prawa i Sprawiedliwości. 

Wiele osób stwierdziło, że Bartłomiej stał się prawdziwym ciachem i swój nowy wygląd zawdzięcza odcięciu się od polityki, która miała na niego niekorzystny wpływ. 

A wam, jak podoba się Misiewicz w nowej odsłonie?

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Bartłomiej Misiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy