Barbara Kurdej-Szatan ma za sobą burzliwe miesiące. Cieniem na jej wizerunku położył się opublikowany jesienią zeszłego roku wpis pod adresem Straży Granicznej, odpierającej szturmy nielegalnych migrantów na wschodnią granicę Polski. Prezes Kurski jednym wpisem na Twitterze rozwiązał współpracę z celebrytką, informując, że nie jest już mile widziana na planie serialu „M jak miłość”. Na Kurdej-Szatan posypały się gromy. Z jednej z najbardziej lubianych polskich celebrytek w mgnieniu oka stała się osobą publicznie potępianą, a na dodatek jej internetowy wpis został wykorzystany przez białoruską propagandę.
Ratunkiem dla jej kariery miał być „Projekt Cupid”, w którym uczestnicy w spektrum autyzmu, z Zespołem Downa i Syndromem Tourette'a szukają miłości. Miał także uratować Przemka Kossakowskiego, który po porzuceniu powszechnie lubianej Martyny Wojciechowskiej, znalazł się wraz z Basią na szczycie rankingu najbardziej znienawidzonych celebrytów. Kossakowski jednak zrezygnował po pierwszym sezonie i, póki co, trzyma się swojego postanowienia, by otworzyć dom wsparcia dla osób z niepełnosprawnością intelektualną.
Barbara Kurdej-Szatan posądzona o retusz
Kurdej-Szatan, która wiązała wielkie nadzieje z „Projektem Cupid”, licząc na to, że pomoże jej on ocieplić wizerunek, znalazła się w trudnej sytuacji, jednak wydaje się podchodzić do tego ze spokojem. Trudno jej się dziwić, to nie pierwszy kryzys w jej karierze.
4 lata temu, gdy media obiegła plotka, że pozycja Kurdej-Szatan w TVP stała się tak mocna, że to właśnie ona jest typowana do prowadzenia reaktywowanego „Czaru par”, okazało się, że sytuacja jest dokładnie odwrotna. Do tej pory nie wiadomo, dlaczego tak nagle popadła w niełaskę i została odsunięta od prowadzenia wszystkich programów, a jedyną nitką łączącą ją z telewizją publiczną pozostała wtedy rola w „M jak miłość”. Nieoficjalnie wspominano o powodach na tle politycznym. Wtedy jakoś sobie poradziła, więc pewnie i teraz sobie poradzi.
Na razie zbiera siły na wakacjach. Ostatnio zamieściła na Instagramie swoje zdjęcie z przyjaciólką. Obie pozują w kostiumach kąpielowych na tle skalnej zatoki. Celebrytka opatrzyła zdjęcie podpisem:
Raz dwa trzy! Przyjaciółkę oznaczasz Ty!!! My znamy się od przedszkola… :)))
Pod zdjęciem pojawiła się masa serduszek oraz pełen sceptycyzmu wpis:
Wygląda jak po Photoshopie
Rzeczywiście Barbara wygląda na tym zdjęciu aż tak dobrze, by wzbudzić takie podejrzenia?
Zobacz też:
Barbara Kurdej-Szatan pałaszuje lody na zagranicznych wakacjach. Pokazała się też w bikini!Barbara Kurdej-Szatan znowu jest atakowana. Poszło o jej udział w imprezie TrzaskowskiegoTina Louise pręży ciało na wakacyjnych fotkach
***








