Stuhr ruszył z nowym programem. Po pierwszym odcinku spotkała go fala krytyki
Program "Autentyczni", prowadzony przez Macieja Stuhra, stał się bardzo popularny już od pierwszego odcinka.
Innowacyjny pomysł na wprowadzenie do polskiej telewizji programu, w którym wystąpią osoby w spektrum autyzmu, szybko zyskał sobie zwolenników.
Po pierwszym odcinku opinie były nieco podzielone, program stał się hitem. Zdaniem Macieja Stuhra "Autentyczni" pomogą wszystkim osobom w spektrum otworzyć się na świat i wyjść z cienia.
"Czułem, że to jest program dla mnie. Chciałem poznać świat, którego nie znam. Wiązało się to z poczuciem wstydu, że są wokół mnie świetni i zdolni ludzie, którzy są zamykani w swoich czterech ścianach i wykluczeni z wielu spraw, a ja nic o nich nie wiem" - wyjawił Maciej Stuhr w rozmowie z Onetem.
Do tej pory w studiu "Autentycznych" gościli Robert Makłowicz i Natalia Kukulska. Wielkie gwiazdy znane z polskiego show biznesu zmierzyły się z pytaniami stworzonymi przez osoby w spektrum autyzmu, które wcieliły się w dziennikarzy. Trzeba przyznać, ze nie bały się niczego i stawiali przed swoimi gośćmi trudne, nierzadko intymne pytania.
Niestety, inicjatywa nie wszystkim przypadła do gustu. Rodzice osób w spektrum są podzieleni. Jedni cieszą się z tego, że cała grupa dostała głos, a drudzy z obrzydzeniem obserwują, jak stacja odniosła się do autentyków, pokazując jedynie te osoby, które borykają się z szeregiem łatwo rozpoznawalnych zaburzeń.
"Autentyczni" w ogniu krytyki. Pojawiły się poważne zastrzeżenia
Serwis zdołał dotrzeć do jednej z matek autystycznego dziecka, która obejrzała program. Kobieta doceniła pomysł TVN, ale miała pewne wątpliwości związane z doborem uczestników. Zauważyła, że twórcy skupili swoje zainteresowanie tylko w obrębie jednej grupy.
"Z jednej strony pokazano ich [ludzi z autyzmem] »szczerość«, »bezpośredniość«, »inne spojrzenie na świat«, jednak brakowało mi osób, po których nie widać i nie słychać, że są w spektrum autyzmu. Wypowiadali się ludzie, którzy zostali zdiagnozowani już dawno" - zaznaczyła.
Utyskiwania ludzi jednak nie znalazły odzwierciedlenia w wynikach oglądalności.
"Autentyczni" biją rekordy popularności?
Według portalu wirtualnemedia.pl, pierwsze dwa odcinki programu "Autentyczni obejrzało średnio 1,22 mln widzów. Przełożyło się to na 9,02 proc. udziału TVN w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów. Ponadto jak wynika z danych Nielsen Audience Measurement, produkcja osiągnęła 11,18 proc. odbiorców w grupie 16-49 oraz 10,48 proc. w grupie 16-59.
Trzeba więc przyznać, że w przypadku tego programu, trudno mówić o porażce.
Zobacz też:
Stuhr z rozmachem wrócił do telewizji. Jego program wywołał burzę w sieci
Maciej Stuhr przerywa milczenie. Tylko tym się teraz będzie zajmował
Tajemnicza córka Stuhra przemówiła. Takiego wyznania mało kto po niej oczekiwał










