"Zdradzać jest łatwo. Jeśli coś jest łatwe, to po co to robić? Znacznie fajniejszą wartością jest wtedy wybrać to, co jest trudne, czyli nie zdradzić. I to jest dużo cenniejsze i szlifuje charakter" – wyznał Artur Żmijewski w ostatnim wywiadzie w magazynie „Pani”.
Aktor w środowisku cieszy się opinią niezłomnego monogamisty, który nie pozwala sobie nawet na flirt.
Z żoną Pauliną tworzą bardzo szczęśliwe i zgodne małżeństwo.
Mieszkają w domu pod Warszawą, mają troje dzieci: 24-letnią Ewę, 15-letniego Karola i 13-letniego Wiktora.
Sam o sobie mówi, że jest szczęściarzem.
"Jak patrzę na to, co wypisują gazety, kiedy widzę, jak oszaleli moi koledzy w wieku 50 lat, to jest to tak strasznie przykre. Oznacza to, że oni czują się tak staro, że muszą się sztucznie odmładzać" - szydzi aktor.
Dla niego wierność jest wartością. I również może łechtać męską próżność.
"To kwestia wyboru i decyzji" – wyjaśnia Żmijewski.


***








