Blogerka i podróżniczka, która sławę zdobyła dzięki udziałowi w programie "Agent gwiazdy", w 2018 roku została mamą.
Przed zajściem w ciążę Ania prowadziła bardzo aktywny tryb życia. Prócz podróżowania po całym świecie, biegała i regularnie ćwiczyła. Z momentem zajścia w ciążę była przekonana, że uda jej się nie przytyć zbyt wiele. Życie jednak zweryfikowało jej plany i Skura sporo przytyła w trakcie ciąży. Do tego stopnia, że stanowiła to dla niej spory problem. Mimo dbania o zbilansowaną dietę oraz aktywność fizyczną, blogerka przytyła 18 kilogramów. Kiedy tylko mogła wrócić do ćwiczeń po porodzie, pojawiała się codziennie na siłowni o 6 rano. Ponad rok po porodzie Anna w końcu może pochwalić się nienaganną sylwetką, której zazdroszczą jej młodsze od niej koleżanki. Na profilu celebrytki pojawiło się jej zdjęcie w skąpym bikini, które pokazuje efekty ciężkiej pracy Skury. W komentarzach internauci nie szczędzili jej komplementów i pochwał. "Kobieta petarda. Widać prace nad sobą od wielu miesięcy, ale jakie efekty", "Dzięki Tobie też zaczęłam ćwiczyć rano przed pracą. To jest wtedy czas dla mnie", "Wyglądasz cudownie" - pisali komentujący.
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:








