Anna Powierza odsłoniła bujny biust. Ostro zareagowała na krytykę fana!

Oprac.: Rozalia Zając

Anna Powierza
Anna PowierzaJaroslaw AntoniakMWMedia
Żeby nie było, że ja krytykuję i piętnuję taki styl zachowania, to napisałam, że ja też tak robię. Zresztą sama zauważyłam, że w momencie, kiedy pokazuję kawałek biustu, to liczba lajków pod zdjęciem znacznie wzrasta, niż kiedy jestem w sukience zapiętej pod szyję. W związku z tym odpowiedź wydaje mi się oczywista, jeszcze jak ktoś np. żyje z zasięgów internetowych. Gdybym ja z tego żyła, to nie wiem, czy bym pokazywała ten biust tak strasznie rzadko - wyjawiła w rozmowie w Newserią.
W podzięce za wszystkie Wasze życzenia, całą dobrą energię i słowa zachęty, by nie przestawać pisać, wstawiam dziś fotki z cycem, a biorąc pod uwagę porę roku, to prawie na golasa - napisała.
Ale cy*e - brzmiał komentarz.
Cieszę się, że posty z zielonymi akcentami przyciągają znacznie większą uwagę, wywołują Wasze żywe i entuzjastyczne reakcje oraz skłaniają do dzielenia się przemyśleniami! Na przykład komentarz "ale cy.e". Czy to nie jest piękne, głębokie podświadome nawoływanie do archetypu matki Ziemi, które wprost mówi o odczuwanym lęku, bezradności i braku poczucia bezpieczeństwa? Dziękuję, że dzielicie się tu z nami, ze mną tymi najgłębiej skrytymi lękami. Kto by pomyślał, że zwłaszcza twardzi prawdziwi faceci zechcą tu obnażać się z własnych słabości. Dziękuję. To piękne" - wyjaśniła.
Anna Powierza
Anna PowierzaAKPA
Lexy Chaplin obstawia, jak skończy się walka z Fagatą!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?