Reklama
Reklama

Anna Mucha wyjęła pierś z ważnego powodu! Sytuacja jest dramatyczne! Pilnie zaalarmowała fanów!

Anna Mucha zaskoczyła swoich fanów, bowiem z okazji Bożego Narodzenia nie uraczyła ich świąteczną fotką z choinką w tle, ale za to całkiem sporo odsłoniła. Gwiazda "M jak miłość" zamieściła zdjęcie, na którym karmi piersią. Zrobiła to, by zwrócić uwagę na ważny problem, z którym zmaga się w Polsce mnóstwo kobiet...

Anna Mucha w show-biznesie funkcjonuje od dziecka. Debiutowała w końcu w słynnej "Liście Schindlera". Potem grała m.in. u Wajdy, a potem nieco obniżyła loty. 

Od lat aktorka wciela się głównie w postać Magdy w "M jak miłość" i z tego jest aktualnie chyba najbardziej znana. Można jeszcze dodać filmy Patryka Vegi i wywoływanie aferek na Instagramie. 

Anka uwielbia bowiem robić zamieszanie wokół swojej osoby. Najczęściej wykorzystuje do tego śmiałe zdjęcia, na których chwali się swoimi ponętnymi kształtami, podnosząc ciśnienie internautom. 

Reklama

Ostatnio znów dostarczyła sporo wrażeń swoim fanom. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia nie zdecydowała się bowiem - jak większość jej koleżanek z branży - na słodkie zdjęcia z choinką i wigilijnym stołem. 

Dlaczego Anna Mucha nie lubi Bożego Narodzenia?

Anna oznajmiła bowiem, że nie jest wielką "fanką Świąt Bożego Narodzenia". Dlaczego? Chodzi o jakieś traumy i nieprzyjemności z czasów dzieciństwa...

"Może kiedyś Wam opowiem dlaczego… ale niosły ze sobą tak wiele rozczarowań, tak wiele traum, że dopiero będąc dorosłą, będąc Matką poczułam, że jest sens znowu się starać i w nie „wierzyć'" - wyznała Anna.

Zdjęciem, na którym karmi piersią jedno ze swoich dzieci, chciała jednak zwrócić uwagę na bardzo ważny problem, z którym zmagają się tysiące Polek w naszym kraju.  

"A tymczasem nie wszystkie dzieci rodzą się zdrowe i rumiane… W związku z zaistniała sytuacja prawną w Polsce, w związku z tym, że wiele kobiet zostało pozbawionych podstawowych praw (choćby do dostępu badań, informacji, ja już nie mówię o prawie do decyzji) w związku z tym, że w Polsce przybywa ciąż z chorymi dziećmi (!!!), a kobiety czują lęk i nie wiedzą, gdzie szukać pomocy" - bije na alarm aktorka. 

Gwiazda "M jak miłość" dodała, że są jednak miejsca, gdzie młode matki mogą szukać pomocy:

"INFORMUJĘ, że w Instytucie Matki i Dziecka istnieje taka poradnia, gdzie kobieta w ciąży uzyska kompleksową opiekę i diagnostykę" - napisała Ania, a następnie zaapelował do ludzi, by udostępniali jej wiadomość znajomym...

"Podaj dalej, żeby jak najwięcej kobiet miało szanse na uzyskanie konkretnej pomocy!

Zobacz też:

Anna Mucha znów próbuje szokować. Zamiast wizyty na cmentarzu... masaż

Wściekła Mucha pomstuje na inną matkę: "Pani jedzie w dobrym samochodzie. STAĆ JĄ na fotelik dla dziecka"

Mucha krytykowana za zmarszczki. W taki sposób odpowiada fanom: "Może umrzesz młodo"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Mucha | "M jak miłość"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy