Ostatnio media donosiły o niespodziewanym rozstaniu Anny Muchy i jej wieloletniego partnera. Aktorka i Marcel Sora mają dwoje dzieci i chociażby ze względu na nie mieli rozstać się w przyjaźni.
Według informacji "Party", tych dwoje nie jest już razem od końca zeszłego roku. Aktorka została wraz z dziećmi w mieszkaniu na warszawskiej Ochocie, a jej partner przeprowadził się do mieszkania w centrum stolicy.
Do niedawna żadne z zainteresowanych nie chciało publicznie odnosić się do rewelacji. Jednak miarka chyba się przebrała i w końcu Mucha zareagowała. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała oświadczenie.
"Bardzo dziękuję za ostatnio wyrażane zainteresowanie moim życiem prywatnym. Szczególnie mnie to wzrusza. Jednak kwestia mojego związku i jego losu była i nadal pozostaje kwestią prywatną. Proszę o uszanowanie tej decyzji, zwłaszcza ze względu na dobro moich najukochańszych... Proszę tez o niedorabianie historii i „gęby” nikomu z moich bliskich. I zaniechanie publikacji i komentowania" - pisała.
W dalszej części ostrzegała, że w razie gdyby nadal rozpisywano się o jej życiu prywatnym, uruchomi prawnika. "Jeśli ktoś tego nie zrozumiał to mój prawnik mec. Maciej Ślusarek na sali sądowej z przyjemnością wytłumaczy gdzie są granice prywatności i etycznego zachowania" - postawiła sprawę jasno.

***
Zobacz więcej materiałów:








