Anna Lewandowska (32 l.) nie ma ostatnio szczęścia do swej aktywności w sieci. Internauci znów ostro ją krytykują...
Żona Roberta mogłaby leżeć i pachnieć, żyjąc z pieniędzy zarabianych przez sportowca.
To jednak nie w jej stylu. "Lewa" zawsze należała do osób bardzo aktywnych i przedsiębiorczych.
Dziś prowadzonych przez nią biznesów trudno się doliczyć. Nie zapominajmy, że Anna jest także mamą dwóch córek.
Nic więc dziwnego, że fanki ją uwielbiają, choć są i tacy, którzy ochoczo wytkną jej każde potknięcie.
Niedawno Lewandowska wywołała niezłą aferę, kiedy zamieściła filmik, na którym tańczy do piosenki Beyonce w stroju otyłej kobiety.
Jedna z aktywistek mocno ją skrytykowała, ale szybko tego pożałowała, bowiem prawnicy Lewandowskiej zagrozili jej pozwem. (Piszemy o tym TUTAJ).
Na szczęście strony doszły do porozumienia i sądowej batalii nie będzie.
Gdy już się wydawało, że wokół Anny zrobi się na dłużej spokojnie, wybucha kolejna afera. O co tym razem poszło?