Reklama
Reklama

Anna Lewandowska w ogniu krytyki! Naśmiewa się z otyłych osób?

Anna Lewandowska (31 l.) podpadła internautom i kilku znanym osobom. Wszystko przez niefortunny filmik, który wrzuciła na InstaStory…

Na zamiłowaniu do fitnessu i zdrowych produktach mających pomóc ludziom utrzymać szczupłą sylwetką, Anna Lewandowska zarobiła miliony. Trenerka chce jednak uświadomić fanom, że powinni się akceptować niezależnie od wagi i rozmiaru. 

Gwiazda wrzuciła więc na InstaStory krótki filmik, na którym tańczy w rytm muzyki Beyonce z doczepionym brzuchem i ogromną pupą. To nie spodobało się kilku internautom, a przede wszystkim Mai Staśko, która jest znaną aktywistką. 

"Filmik @annalewandowskahpba , w którym przebiera się za grubą kobietę, jest wyrazem totalnego braku empatii. Żarty z grubych osób są tak samo śmieszne, jak żarty z gwałtów. Grube osoby to ludzie, nie obiekt żartów czy inwektywa. A Lewandowska nazywa swój filmik #bodypositive" - napisała na Instagramie Staśko.

Reklama


Wielu internautów przyznało aktywistce rację, w tym dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska, która również skrytykowała postawę Lewandowskiej. W końcu głos w tej sprawie zabrała sama zainteresowana. 

Ania wyjaśniła, że nie miała złych intencji, publikując zabawne (według niej) nagranie. Żona piłkarza przeprosiła jednak osoby, które poczuły się dotknięte "śmiesznym" filmikiem. 

Gwiazda fitnessu opublikowała również na swoim Instagramie obszerny wpis, w którym prosi, by kobiety się wspierały, a nie oceniały. 

"Dzisiejszy post i wczorajszy filmik (jak tańczę) to odpowiedź na ciągłe komentarze odnośnie nas kobiet. WSPIERAJMY SIĘ, a nie ciągle poddawajmy ocenie!!!" - nawołuje na Instagramie Lewandowska. 

A wy co sądzicie o tej aferze?

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Lewandowska | Beyoncé Knowles
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy