Reklama
Reklama

Anna Lewandowska popłakała się na scenie! Powiedziała, że chce być dla Polaków drogowskazem...

Anna Lewandowska została doceniona za promowanie zdrowego stylu życia. Na scenie pojawiła się stremowana i wzruszona. Nie zabrakło łez...

Żona Roberta Lewandowskiego na corocznej gali ShEO Awards organizowanej przez tygodnik "Wprost" odebrała nagrodę w kategorii "Liderka Biznesu".

Wraz z mężem przez lata zbudowała prawdziwe imperium. Może pochwalić się własną marką specjalizującą się w suplementach diety, aplikacją mobilną z treningami, działalnością kateringową i własną knajpką. Na rynku dostępne są również perfumy sygnowane jej nazwiskiem, kosmetyki pielęgnacyjne oraz produkty spożywcze. Ponadto "Lewa" organizuje obozy sportowe, na których odchudza Polki.

Lewandowska popłakała się na gali

Podczas oficjalnej gali Lewandowska nie kryła wzruszenia - odbierając nagrodę dla "liderki biznesu", zalała się łzami. Statuetkę dedykowała swoim współpracownikom.

Reklama

"Tak miało nie być. Dobry wieczór Państwu. No właśnie, to chyba jest ten moment, kiedy dokładnie można posłuchać słów o sobie. Dziękuję za to, że mogę być w gronie takich kobiet. Dziękuję, że jestem zaszczycona, że mogę odebrać taką nagrodę, taką statuetkę "Liderka biznesu". Dla mnie taka statuetka to jest wisienka na torcie, oczywiście bezglutenowym, bez laktozy i białego cukru" - mówiła.

Dodała, że "ten tort to jest praca całego zespołu". Wymieniła pięć swoich biznesów, które złożyły się na jej sukces. Zaapelowała również, by ludzie zaczęli dbać o swoje zdrowie.

"Ja do życia podchodzę bardzo holistycznie. Zdrowie stawiam na pierwszym miejscu. Zresztą, jak mówi Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), zdrowie, to nie tylko brak chorób, to pewien dobrostan fizyczny, psychiczny i społeczny, dlatego zdrowie jest tak bardzo ważne. Nie wiem, czy państwo wiecie, ale w tym momencie trzy czwarte populacji na świecie umiera przedwcześnie przez tzw. choroby cywilizacyjne i też poprzez to, że nie prowadzą odpowiedniego stylu życia".

Lewandowska: chcę być suflerką

Trenerka podkreśliła, że "Polacy mają warunki do tego, by zmienić swój styl życia i nawyki". Ona chce pokazać rodakom, że się da, chce być dla nich drogowskazem, jak żyć.

"Ja bym chciała być taką suflerką, taką osobą, która będzie podpowiadała, jak to zrobić poprzez popularyzowanie aktywności fizycznej, edukowanie i poprzez moje biznesy. (...) Samo słowo liderka jest dla mnie bardzo ważne. (...) Dla mnie liderka to jest osoba, która ma wizję, realizuje ją z zespołem i nie mówi: 'Ej, naprzód, tylko chodźcie ze mną". Ja taką liderką chcę być'".

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Lewandowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy