Wkrótce spełni się jedno z największych marzeń aktorki - zostanie mamą.
Jeśli wierzyć medialnym spekulacjom wraz z mężem Wojciechem oczekują bliźniąt!
Poród zbliża się wielkimi krokami, więc na ostatniej prostej Guzik postanowiła nieco odpocząć.
Ograniczyła więc aktywność zawodową i skupiła się na sobie oraz swoim błogosławionym stanie.
Niedawno w kolorowej prasie pojawiły się informacje, jakoby aktorka nie dobrowolnie zrezygnowała z pracy, a była do tego zmuszona.
Podobno to twórcy serialu "Na Wspólnej" zażądali od niej, by z powodu ciąży na jakiś czas się wycofała.
Sama Anna miała pragnąć pracować na planie prawie do dnia porodu.
Okazuje się jednak, że niewiele jest w tym z prawdy.
- Chciałam zapewnić, że, wbrew pogłoskom i plotkom, moja przerwa w zajętościach zawodowych była zaplanowana i uzgodniona z wszystkimi pracodawcami, którzy wykazali się dużym zrozumieniem mojej obecnej sytuacji i z którymi pozostaję w przyjaznych relacjach. Mam tu na myśli Dyrekcję Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, firmę FremantleMedia Polska czyli producenta serialu "Na Wspólnej" oraz Formację TV, producenta "Grzeszków na widelcu" - wytłumaczyła sama zainteresowana.
Sami twórcy serialu zapewnili, że Guzik pracowała z nimi jeszcze do niedawna.
Co więcej zdradzili, że wątek granej przez nią postaci zostanie uatrakcyjniony.
- Podkreślamy, że Anna Guzik była, jest i będzie jedną z najważniejszych bohaterek naszego serialu - oświadczyli.
Zobacz również:
