Anna Dymna w czasie pandemii postanowiła, że nie będzie zawieszać Krakowskiego Salonu Poezji w Starym Teatrze i zorganizowała go w wersji online.
"Myślę, że poezja jest ludziom potrzebna, szczególnie w trudnych czasach. Pomaga zrozumieć świat, pozwala zapomnieć o lękach, a nawet je oswaja" - tłumaczyła swoją decyzję aktorka.Te spotkania dają jej ogromną radość, ale nie kryła, że do pełni szczęścia brakuje jej jednego - obecności ukochanego przyjaciela, Krzysztofa Globisza. Aktor przez wiele lat brał czynny udział w tych wydarzeniach. Do czasu tragedii, która go spotkała. Siedem lat temu przeszedł bowiem poważny udar. Dzięki mozolnej rehabilitacji wydawało się, że aktor wraca do formy i pełni sił.Dymna liczyła więc, że pojawi się w nowej edycji spotkań literackich. Jednak nie będzie to możliwe...
Krzysztof Globisz znów ma problemy ze zdrowiem
Aktor przyjął zaproszenie od Anny, ale w ostatniej chwili Dymna otrzymała telefon od żony aktora, która przekazała jej smutne wieści. Skutki po udarze znów się nasiliły i 64-latek ponownie ma problemy z aparatem mowy."Mamy już scenariusze najbliższych salonów. Wszystko zaplanowaliśmy, choć do samego końca nie wiedziałam, jak to wszystko się odbędzie. Niestety, nie będzie z nami Krzysia Globisza, bo nie może mówić" - zdradza "Na Żywo" Anna.
A wydawało się, że z jego zdrowiem będzie już tylko lepiej. Rehabilitacja postawiła go na nogi i w pewnym momencie wrócił nawet do gry aktorskiej."To dla niego bardzo trudne, ale jest wspaniałym, wybitnym aktorem, dlatego w serialu 'Leśniczówka', choć nie mówi wiele, bo zaledwie jedno, dwa słowa, to nadrabia mimiką, ruchem i spojrzeniem. Jest tak wyrazisty i genialny, że żeby coś zagrać, nic nie musi mówić" - zdradza tygodnikowi osoba z planu serialu.

Niestety, obecny stan nie pozwala Globiszowi na dalszą aktywność zawodową. Cały czas czuwa nad nim żona Agnieszka, która wciąż ma w pamięci dramat sprzed lat."Na OION, Oddział Intensywnej Opieki Neurologicznej, swego rodzaju poczekalnię między życiem a śmiercią, Krzysztof spędził dwa miesiące. Dwa dni po udarze przeszedł kraniotomię, czyli operacyjne otwarcie czaszki. Krzysztof miał ją otwartą 11 miesięcy. Bardzo długo był w stanie krytycznym, a lekarze nie dawali mu szans na normalne życie" - wyznała żona w jednym z wywiadów.
Dymna ma nadzieję, że Krzysztof odzyska formę
Informacje przekazane przez Agnieszkę mocno zaniepokoiły Dymną, bo nie spodziewała się, że znów wróci najgorsze. Nie traci nadziei, że jednak szybko znów się spotkają, choć "żadne z nich nie wie, jak długo to potrwa, nie zamierzają się poddać"."Wszyscy wierzymy, że Krzysiek wróci na scenę i do pracy. Ten głupi udar nie może mu wszystkiego przekreślić i ja to wiem" - mówi aktorka.




***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie"Squid Game": Netlifx usuwa część scen z serialu
Zdruzgotana Patrycja Markowska przekazała wstrząsające wieści i błaga o pomoc: Ciężko na to patrzeć!Agnieszka Włodarczyk drży o dziecko. "Jak żyć bez strachu"








