​Anna Czartoryska porównuje macierzyństwo do dworca. "Wszyscy machają"

Oprac.: Aldona Łaszczka

Anna Czartoryska-Niemczycka
Anna Czartoryska-NiemczyckaAKPA
Nikt mi nie powiedział tego wcześniej, ale macierzyństwo to samotność… zwłaszcza w wielkim mieście, gdzie rodzina daleko, a Twoje „niedzieciowe” koleżanki już nie odbierają telefonu kiedy piszesz, że tęsknisz, że Ci ich brakuje, więc w końcu przestajesz pisać, bo czujesz że się narzucasz. A przecież wciąż masz o czym z nimi rozmawiać i właściwie marzysz by pogadać o czymś innym niż o dzieciach. (…) Macierzyństwo bez filtra, zupełnie nie przypomina życia z instagrama. Wyczerpana matka podgląda je wieczorem i zazdrości, że inni to takie „ładne i ciekawe” mają. A ty?

Anna Czartoryska ujawnia prawdę o macierzyństwie

Scrollowanie Instagrama na urlopie macierzyńskim jest jak siedzenie na stacji kolejowej w małym miasteczku, gdzie znajomi machają z okien przejeżdżających pociągów dalekobieżnych, otagowanych #secretproject i #lovemyjob, do egzotycznych kurortów i światowych metropolii. Wokół przyroda, uśmiech ukochanego dziecka, długie spacery, ale czasami, przy gorszej pogodzie, ta stacja wydaje się być jedyną atrakcją w mieście.
Więc jeśli macie wokół siebie jakieś młode mamy, zadzwońcie, zapytajcie czy wszystko OK, wyciągnijcie je na kawę, spacer, potrzymajcie bobaska, żeby mogły zjeść obiad póki ciepły. Zróbcie im korzystne zdjęcie, przynieście jakiś drobiazg tylko dla nich, dajcie odczuć, że ich pociąg nie odjechał, bo będzie ich jeszcze mnóstwo, do nowych i pięknych miejsc. A póki co, niech ta stacyjka będzie miejscem pełnym dobra, ciepła i miłości
Pięknie opowiedziane uroki macierzyństwa; I takich postów więcej proszę; Słowa w punkt, ale mało kto o tym pamięta niestety .
Rety, jakie to prawdziwe. Szkoda ze nie ma jeszcze tej świadomości w społeczeństwie ze młode mamy chcą wyjść, chcą się spotkać i oczywiście, że znajda na to czas! A to o dobrym zdjęciu to jakaś prawda objawiona, ciche marzenie każdej mamy
Gosia Leitner o zerwaniu współpracy z Sandrą Kubicką! Co się stało?pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?