Ślub Edwarda Miszczaka i Anny Cieślak może śmiało pretendować do miana celebryckiego wydarzenia roku. Sakramentalne "tak" powiedzieli sobie w kościele świętej Anny, a wesele zorganizowali w jednej z knajp na krakowskim Kazimierzu.
Na uroczystość przybyła towarzyska śmietanka z Agnieszką Woźniak-Starak, Joanną Przetakiewicz, Moniką Olejnik, Piotrem Kraśko, Dominiką Kulczyk, Małgorzatą Sochą, Ewą Drzyzgą oraz Martą Żmudą-Trzebiatowską na czele.Podczas wesela miał przygrywać utalentowany pianista, a goście mieli być raczeni kulinarnymi specjałami: m.in. zupą z borowików, risottem i deserem malinowym z gorzką czekoladą.
Na przemowę zdecydował się tata Cieślak.
Ojciec panny młodej wygłosił wzruszające przemówienie, w którym wyznał, że właśnie w dniu ślubu jego córki, on i jego żona obchodzą 50. rocznicę swojego ślubu! Jednocześnie zdradził receptę, jak utrzymać tak długo związek i życzył młodym, wielu lat w szczęściu
Anna Cieślak i Edward Miszczak: prezenty z okazji ślubu
Tradycyjnie podczas ślubu goście składają na ręce świeżo upieczonych małżonków podarki. Zwykle są to pieniądze lub prezenty, które przydadzą się młodej parze podczas wspólnego życia. Ale u Cieślak i Miszczaka było inaczej.
Okazuje się, że dyrektor programy TVN i aktorka "Na Wspólnej" poprosili bliskich i przyjaciół, aby ci nie fatygowali się z prezentami. W zamian mieli przekazać pieniądze na fundację TVN.Według medialnych doniesień mimo wszystko zakochana para dostała "drobne" upominki w postaci szampana za prawie tysiąc złotych i obrazu olejnego.


Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie.








