Anita Werner prowadzi najpopularniejszy obecnie serwis informacyjny, a po godzinach dba o kondycję, biegając po Lesie Kabackim - często w towarzystwie swojego chłopaka, dziennikarza sportowego Michała Kołodziejczyka.
I pomyśleć, że jeszcze niedawno nie lubiła specjalnie się ruszać. Przełomem okazała się pierwsza fala pandemii, podczas której jakikolwiek ruch i wyjście z domu było dla wielu wybawieniem.
"Wcześniej nie znosiłam biegać. Bieganie to był największy koszmar i najgorsza kara. To się zaczęło zmieniać - bo nie mówię, że zmieniło się od razu" - opowiadała Anita Werner w jednym z wywiadów.
Anita Werner pobiła swój rekord: "Wszystko mnie boli"
Dziś na jej profilu można znaleźć wiele zdjęć zrobionych w trakcie biegania. Ostatnio Werner pobiła nawet swój rekord i przebiegła 25 km, czym nie omieszkała się pochwalić w social mediach.
Żeby nie było nudno, dla odmiany przebiegłam dziś 25 km! W roku 25-lecia Faktów TVN (to już w październiku), to chyba był niezły pomysł. Tak, bardzo się cieszę, bo to mój najdłuższy bieg w życiu! Tak, teraz leżę, bo wszystko mnie boli - napisała.
Niestety, raczej nie ma co liczyć na wspólną rundkę z Danutą Holecką z "Wiadomości", która od biegania woli gotowanie. Gwiazda TVP w jednym z wywiadów zdradziła, że lubi biegać, ale jedynie z tajemniczym porcelanowym dzwoneczkiem po domu, którym przywołuje wszystkich domowników i - jak doradziła jej świętej pamięci Maria Kaczyńska - dyscyplinuje męża.
"Dogoniat" Anity już raczej nie zdoła...?
Zobacz też:
Anita Werner pokazała zdjęcie sprzed 15 lat. Przeszła diametralną metamorfozę
Danuta Holecka ośmieszyła się na wizji. Widzowie bezlitośni
