Anita jakiś czas temu żaliła się, że bardzo boleśnie odczuwa skutki pandemii. Wokalistka (sprawdź!) na swoim profilu na Facebooku wyznała, że z powodu braku koncertów nie zarabia, w związku z czym nie stać ją na rodzinne wakacje."Pozdrowienia z domowych wczasów nad Wisłą przesyła bezrobotna piosenkarka wraz z równie bezrobotnym mężem i psem! To już początek szóstego miesiąca bez koncertów" - pisała w sierpniu.
Lipnicka starała się jednak dostrzegać pozytywne strony tej sytuacji."Cieszymy się więc tym co mamy: sobą. (...) Oto nasz pierwszy wieczór bez dzieci tego lata. Pijemy więc prosecco i wspominamy czasy, kiedy było nas stać na ekskluzywne wakacje dla pięcioosobowej rodziny..." - mogliśmy przeczytać na jej profilu.
Choć obostrzenia od tego czasu zostały nieco poluzowane, to sytuacja finansowa Anity chyba nie uległa znaczącej zmianie.
"Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale trudna sytuacja materialna niejedno już małżeństwo doprowadziła do rozwodu" - alarmuje "Twoje Imperium".
Na szczęście małżeństwo Lipnickiej ma się chyba dobrze...
Niedawno, przy okazji czwartej rocznicy ślubu, piosenkarka życzyła mężowi i sobie, żeby miłość nadal była ich przewodnikiem po morzu życia...
"Piosenkarka nie dopuszcza do tego, by puste konto w banku odbiło się na jej małżeństwie" - zapewnia tygodnik.
Zobacz również:
***
