Kiedy para dwanaście lat temu związała się ze sobą, wywołała poruszenie w mediach.
Wytykano im przede wszystkim różnicę wieku.
Anita Lipnicka i John Porter nie zważali jednak na opinię innych. Byli szczęśliwi, doczekali się córki Poli (9 l.).
Choć doniesienia o kryzysie w ich związku powtarzały się dość regularnie, oboje śmiali się z nich.
Rok temu jeden z tabloidów obwieścił, że para definitywnie się rozstała.
Wokalistka już kilka godzin po publikacji tej informacji odniosła się do niej na Facebooku, żartując, że znów dowiedziała się z internetu, że jest singielką.
Teraz dowiadujemy się, że Anita Lipnicka i John Porter jednak postanowili zakończyć swój związek.
Poinformował o tym sam muzyk na swoim profilu na Facebooku.
"Nasze drogi z Anitą rozeszły się. To była piękna podróż miłości, wina i muzyki. Nie z tej ziemi" - napisał.
Dodał, że mają cudowną córkę, którą zawsze będą kochać.
Wyjaśnił również, że... nadal się kochają! Okoliczności sprawiły jednak, że związek dobiegł końca.
Poinformował, że nadal będą razem koncertować i poprosił o uszanowanie ich prywatności.
Co ciekawe, Anita Lipnicka kilka dni temu w poście, który zamieściła na Facebooku z okazji swoich 40. urodzin, nie dała po sobie poznać, że jej związek chyli się ku końcowi.
Napisała, że "stanie się mniej dobrą mamą i jeszcze gorszą niby-żoną".
Zobacz również:
