Na ostatnich zdjęciach trudno poznać gwiazdę "Pierwszej miłości". Paparazzi przyłapali ją, kiedy odprowadzała 7-letnich synów, Roberta i Michała, do szkoły.
Minę ma smutną i wyraźnie widać, że przybyło jej sporo kilogramów. Od kilku lat Aneta Zając boryka się z problemami zdrowotnymi. Cierpi na chorobę tarczycy, która niekorzystnie wpływa na jej samopoczucie i wygląd.
Jest pod stałą opieką lekarza i musi zażywać hormony. Właśnie one powodują skutki uboczne. Sprawy nie ułatwia życie w ciągłym stresie, a w dodatku aktorka zawiesiła prowadzenie bloga kulinarnego.
Przez ostatnie miesiące nie zamieszcza nowych wpisów. Unika także oficjalnych premier i bankietów, skupiając się na wychowywaniu bliźniaków.
Teraz, kiedy skończyły się wakacje, postanowiła bardziej o siebie zadbać i powalczyć o powrót do zgrabnej figury, jaką miała w 2014 roku, występując w show Polsatu "Taniec z Gwiazdami".


***Zobacz więcej materiałów wideo:








