Reklama
Reklama

Andżelika Fajcht chwali się kolejnym sukcesem! Jest dublerką pupy Anity Sokołowskiej!

Andżelika Fajcht już na dobre zapomniała o aferze z arabskimi szejkami, w którą została wplątana. Los znów się do niej uśmiechnął...

Andżelika swoją przygodę z show-biznesem zaczęła od udziału w "Top Model", gdzie została zmacana przez Dawida Wolińskiego, który w ten sposób sprawdzał naturalność jej piersi.

Wywołało to spore oburzenie środowisk feministycznych i nie tylko. KRRiT podzieliła zdanie widzów i nałożyła na TVN karę w wysokości 200 tysięcy złotych.

Potem było już tylko "lepiej"... 

Andżela odkryła w sobie talent muzyczny i pojawiła się w "Dzień Dobry TVN" jako gitarzystka, trzymając instrument w odwrotną stronę. Później zaliczyła jeszcze jeden występ w tym programie, występując z karłem grającym na flecie.

Reklama

Potem światło dzienne ujrzała afera z "modelkami" jeżdżącymi do Dubaju, gdzie za pieniądze miały oddawać się bogatym szejkom. Media pisały, że panie były gotowe spełniać najskrytsze fantazje erotyczne, łącznie z orgiami koprofilskimi! 

Niestety, wśród pań zamieszanych w wyjazdy do Dubaju padło też nazwisko Andżeliki. Modelka stanowczo jednak temu zaprzeczyła. Jej oświadczenie było dramatyczne.

"Internet może zniszczyć każdego. Na moim miejscu mógł być zwykły Kowalski. Jestem załamana psychicznie, mam myśli samobójcze. Całe życie byłam optymistką, która brała z życia garściami i cieszyłam się z każdego dnia, który dał mi Bóg. Jak bardzo można zniszczyć człowieka! W tej chwili jestem na tabletkach uspokajających" - pisała celebrytka.

Na szczęście nie doszło do tragedii. Fajcht uporała się z problemami, a w 2015 roku w Libanie zdobyła nawet tytuł "Najlepszego Ciała", czym chwali się do dzisiaj. 

Za tym poszły kolejne sukcesy. Atuty Andżeliki dostrzegła branża filmowa. Na tym polu też ma się już czym pochwalić...

Okazuje się, że celebrytka spełnia się jako dublerka w śmiałych scenach erotycznych. Gdy polskie aktorki czują wstyd i skrępowanie, do akcji wkracza Andżelika. 

"'Kac Wawa', "Żyć nie umierać", "Strefa nagości" czy seriale "Na krawędzi" i "Przyjaciółki". Już po tych tytułach widać, że wkład Angeliki w polską kinematografię jest przeogromny. Wszędzie tam można podziwiać nagie ciało Angeliki. Choć nie wymienia się jej w obsadzie, bez niej nie byłoby wielu odważnych scen z naszymi gwiazdami" - donosi "Super Express".

Andżela ponoć regularnie grywa pupy Anity Sokołowskiej oraz Mai Hirsch! 

"Aktorki same mnie wybierają. To znaczy wybierają ciało, jakie by chciały mieć. Casting polega na tym, że kilka modelek występuje w stroju kąpielowym i aktorka wybiera sobie dublerkę. Mówią np.: 'Ooo, chcę takie piersi, wybieram Angelikę'. W ten sposób już parę razy mnie wybrano" - chwali się w tabloidzie.

Cóż, gratulujemy i życzymy kolejnych "sukcesów"! 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Angelika Fajcht
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama