Reklama
Reklama

Andrzej Żuławski przegrał proces! Weronika Rosati triumfuje!

Dobiegła końca sprawa, jaką Weronika Rosati (31 l.) wytoczyła swojemu byłemu kochankowi, Andrzejowi Żuławskiemu (75 l.). Dla pisarza wyrok nie jest satysfakcjonujący.

W 2010 roku na rynku ukazała się kontrowersyjna powieść Żuławskiego pt. "Nocnik". Jedną z jej bohaterek jest Esterka, młoda dziewczyna, która za wszelką cenę chce zrobić karierę. Wykorzystuje do tego swoje wdzięki i spotyka się ze starszymi partnerami, którzy mają otworzyć jej drzwi do sławy i pieniędzy.

Uważni czytelnicy bez problemu skojarzyli fikcyjną z założenia Esterkę z... Weroniką Rosati, byłą kochanką pisarza. Sama zainteresowana również nie miała wątpliwości: Żuławski świadomie zbudował swoją postać tak, aby była ona kojarzona z celebrytką.

Reklama

Rosati wniosła sprawę do sądu i... wygrała

Rosati bez wahania postanowiła pozwać swojego byłego ukochanego do sądu. Sprawa niedawno miała swój finał, który z pewnością nie podoba się Żuławskiemu.

Autor "Nocnika" przegrał bowiem batalię w sądzie i musiał przeprosić Rosati na łamach "Gazety Wyborczej", co też uczynił.

Uradowana celebrytka pochwaliła się tym od razu na swoim Instagramie.

"Fakt" podaje również, że Żuławski musi wypłacić byłej Adamczyka 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia.

Zgadzacie się z wyrokiem sądu? Czytaliście "Nocnik"?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Rosati | Andrzej Żuławski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy