Reklama
Reklama

Andrzej "Piasek" Piaseczny nie jest pierwszym wokalistą gejem. Sławek Starosta przetarł szlak. Co dziś robi?

Dokładnie trzydzieści lat temu ukazał się debiutancki album zespołu Balkan Electrique, którego założyciel - Sławek Starosta - był pierwszym polskim wokalistą otwarcie mówiącym o swoim homoseksualizmie. To on przetarł szlak Andrzejowi "Piaskowi" Piasecznemu. Choć grupa zyskała popularność, nigdy nie należała do tzw. mainstreamu, ale Staroście nie zależało na sławie. Czym zajmuje się dzisiaj były sceniczny partner Fiolki Najdenowicz?

Problem mentalny z Kościołem

W latach 90. ubiegłego wieku Sławomir Starosta - oprócz tego, że grał na klawiszach i śpiewał w Balkan Electrique (zobacz!) - był potentatem na krajowym rynku... filmów dla dorosłych, na którym wcześniej kompletnie nic się nie działo. Muzyk cieszył się nawet sławą polskiego Larry Flynta, a założony przez niego w 1994 roku "Pink Press" był i wciąż jest (choć dziś Starosta nie ma już z nim nic wspólnego) największym wydawnictwem erotycznym w Polsce.

Reklama

Sławek Starosta dopiero niedawno wyznał, że wspomniany biznes w naszym kraju nie miał prawa wypalić, bo - to jego słowa - "Polacy w ogóle nie nadają się do robienia filmów pornograficznych".

"Skończyłem z tym, bo nie lubię patrzeć, kiedy się ludzie męczą, a Polacy męczyli się na planie. Poza tym u nas jest problem mentalny z Kościołem. Polski przemysł rozbił się przez niego" - twierdzi były wydawca.

Pierwszy polski wyoutowany wokalista

Starosta był też pierwszym polskim piosenkarzem, który dokonał tzw. coming outu, czyli publicznie ujawnił swoją orientację seksualną i to w czasach, gdy PRL-owska bezpieka prześladowała gejów, a wiadomość o pozytywnym teście na HIV była wyrokiem śmierci.

Do dziś jedną z najbardziej znanych piosenek Balcan Electrique jest nagrany pod koniec lat 80. utwór "Kochaj, nie zabijaj" (sprawdź tekst!) ostrzegający przez AIDS.

Sławek Starosta jeszcze przed zmianą ustroju, do której doszło w końcu w 1989 roku, próbował powołać do życia organizację zrzeszającą ludzi "kochających inaczej". Był współzałożycielem Warszawskiego Ruchu Homoseksualnego.

"Pierwsze spotkania były w 1986 roku. Później dwa lata macerowania się, w końcu próba zarejestrowania jeszcze za komuny. Nieudana. Kościół postawił veto" - opowiadał "Replice".

Dopiero w 1990 roku udało się zarejestrować ogólnopolską Lambdę, ale Sławek Starosta już wkrótce potem zajął się czymś zupełnie innym - wydawaniem pism dla dorosłych.

Niewiele osób wie, że lider Balcan Electrique jest również założycielem pierwszego w Polsce klubu dla gejów. Jego "Fantom" mieścił się w samym centrum miasta - na Brackiej, i przetrwał prawie ćwierć wieku (zakończył działalność dopiero w 2017 roku). Później Andrzej "Piasek" Piaseczny prowadził klub Soho.

Z dala od fleszy i przemysłu dla dorosłych

Dziś Sławek Starosta ma 56 lat. Z mediów społecznościowych, w których wciąż jest obecny, wynika, że częściej niż w Polsce spotkać go można na słynnej Copacabanie w Rio de Janeiro lub na Karaibach. Od czasu do czasu można go usłyszeć na antenie internetowego radia Radiospacja, gdzie w ramach cyklu "To Tu To Tam" prezentuje swoją ulubioną muzykę.

Od grudnia 2020 roku każdy program zaczyna i kończy własnym premierowym utworem. Niewykluczone, że wkrótce wyda autorską płytę. Z przemysłem filmowym dla dorosłych już od dawna nie ma nic wspólnego...

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie

Robert Biedroń otrzymał groźbę śmierci! Szok

Kaja Paschalska świeci dekoltem

"Taniec z gwiazdami": Kto odpadł?

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Piaseczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy