Amber Heard zalała się łzami w sądzie. To już koniec zeznań

Oprac.: Tola Polańska

Amber Heard
Amber HeardPOOL / Reuters / ForumAgencja FORUM

Johnny Depp i Amber Heard zafundowali fanom "proces dekady"

Amber Heard zalała się łzami w sądzie

Jestem z tego powodu nękana i poniżana każdego dnia. Nawet samo wejście na salę sądową, siedzenie tutaj przed światem i słuchanie o najgorszych momentach mojego życia jest upokarzające. Ludzie chcą mnie zabić i mówią mi to każdego dnia
- wyznała ze łzami w oczach.
Ludzie mówią mi, że chcą włożyć moje dziecko do mikrofalówki. Johnny groził mi, że jeśli go zostawię, to będę myśleć o nim każdego dnia
- kontynuowała.
Ja nie siedzę na tej sali i nie chichoczę. Nie siedzę na tej sali, śmiejąc się i żartując. To jest strasznie bolesne i upokarzające dla każdego człowieka. Może łatwo o tym zapomnieć, jestem człowiekiem
- wyznała z płaczem.

Amber Heard o wizytach u ginekologów

Trzęsą mi się ręce, budzę się z krzykiem. Moi przyjaciele muszą przestrzegać zasad, jak mnie nie straszyć, jak nie dotykać i nie zaskakiwać. Intymni partnerzy również wiedzą, w jaki sposób mogą mnie dotykać, abym nie dostała ataku paniki. Dotyczy to również moich lekarzy ginekologów
- zeznała.
Nie życzyłabym tej sytuacji najgorszemu wrogowi. Stoję tu dzisiaj, nie mogę robić kariery i nie mogę prowadzić działalności charytatywnej. Ludzie szydzą z moich zeznań dotyczących napaści na mnie. Naśmiewanie się z tego to bardzo bolesna i upokarzająca mnie rzecz. Mam nadzieję, że nikt inny nie musi przez to przechodzić
- dodała.
Chcę tylko, żeby Johnny zostawił mnie w spokoju. Mówię to od lat i myślałam, że to zrobi. On odebrał mi dość głosu. Mam prawo opowiedzieć swoją historię. Trwało to wystarczająco długo. Jako Amerykanka mam prawo mówić o tym, co mi się przydarzyło, mieć swoją historię i prawdę. Mam do tego prawo. Mam nadzieję, że odzyskam głos i mówię o tym od pierwszego dnia
- podsumowała.
Sylwia Madeńska kupiła mieszkanie. Nie popełniła błędu Halejcio!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?