Reklama
Reklama

Alicja wróci na stałe do Polski?

Czy w obliczu choroby ojca Alicja Bachleda-Curuś zweryfikuje życiowe plany i porzuci sen o hollywoodzkiej karierze?

Jak pisze tygodnik "Świat i Ludzie", kiedy po Nowym Roku 29-letnia aktorka wyjeżdżała z rodzinnego Krakowa do Los Angeles, zapowiadała, że następnym razem pojawi się w Polsce dopiero w okolicach wakacji. Jednak gdy usłyszała, że u jej ukochanego taty zdiagnozowano białaczkę, ani przez chwilę nie wahała się, czy wrócić do kraju.

Alicja przyjechała, by zarejestrować się w Fundacji DKMS i namówić rodaków do oddawania szpiku kostnego. Na razie nie udało się znaleźć dawcy dla ojca Ali, ona sama również nie może nim być. Robi jednak, co w jej mocy, by w tych trudnych chwilach służyć tacie wsparciem.

Ze względu na stan jego zdrowia zarzuciła wszystkie sprawy zawodowe. Do USA wróci tylko po Henry'ego Tadeusza, którego planuje zabrać z powrotem do Krakowa. Chce, by ojciec mógł nacieszyć się wnukiem. Czy to oznacza, że czeka ją przeprowadzka do Polski... na stałe?

Reklama
Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy