Aktorka od kilkunastu lat mieszka w Stanach Zjednoczonych, gdzie wychowuje synka ze związku z hollywoodzkim aktorem Colinem Farrellem.
Para pomimo rozstania pozostaje w przyjacielskich relacjach i dzieli się opieką nad 11-letnim Henrym. Po rozpadzie związku aktorka (sprawdź!) długo nie mogła odnaleźć szczęścia w milości, a każde kolejne zauroczenie kończyło się niepowodzeniem. Wszystko zmieniło się, gdy Alicja poznała obecnego partnera. Jak niedawno informowaliśmy, zaczęli układać już wspólne życie, a być może już wkrótce powiedzą sobie sakramentalne tak. Niestety, Bachleda-Curuś niechętnie dzieli się szczegółami z życia prywatnego. Na swoim Instagramie jedynie delikatnie insynuuje pewne ważne zmiany. Tak było ze zdjęciem pierścionka zaręczynowego. Czy tym razem nowa fryzura także jest sygnałem, że w życiu aktorki szykuje się niezwykłe wydarzenie? Jak powiedziała niegdyś Coco Chanel: „Kiedy kobieta ścina włosy, to znak, że chce zmienić swoje życie”. Myślicie, że niebawem Alicja zaskoczy nas osobistym wyznaniem? Jak podoba Wam się w nowej fryzurze? Zmiana na plus?

***Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:








