Modelka chętnie chwali się swoim ciałem i dumnie pozuje przed aparatem.
Niestety, jeszcze do niedawna wszystko wyglądało inaczej.Celebrytka przyznała, że podczas ciąży była narażona na wiele stresu, co odbiło się na jej wadze. W poruszającym poście na Instagramie opowiedziała, jak zmieniło się jej ciało. "112 kg w dniu porodu, pamiętam jak prosiłam położną, by nie informowała mnie ile pokazała waga... tyłam na potęgę i jadłam na potęgę, regulując sobie nastrój jedzeniem. Zajadałam największy stres w życiu, i może Was to zdziwić, ale najmniej stresowałam się przyjściem Apolonii na świat, tyle złego wydarzyło się w tamtym czasie" - rozpoczyna swój wpis Ola. Droga do samoakceptacji zajęła jej dużo czasu. Teraz za cel postawiła sobie motywowanie innych kobiet do działania. "Miałam brzuch cięty 3 razy, trochę się wstydzę, że jest krzywy. Niemniej to ja, i kocham ciało, które będzie ze mną do końca życia" - wyznała. Fanki doceniły szczerość Oli, dziękując za post. "Bardzo się cieszę, że to pokazałaś. Ja popadłam w depresję, kiedy okazało się, że ciąża, poród i wszystko później nie wygląda, jak na Instagramie", "Jesteś chodzącą inspiracją", "Siła jest kobietą!" - czytamy komentarze pod postem. Aleksandra jest przykładem, że warto walczyć o siebie. Zobaczcie jej spektakularną metamorfozę!


***Zobacz więcej materiałów wideo:








