Aleksandra Nieśpielak wyznała całą prawdę w "halo tu polsat". Ma za sobą trudny moment w życiu
Aleksandra Nieśpielak zdecydowała się na odważną zmianę ścieżki zawodowej już po czterdziestce. Aktorka właśnie wtedy napisała pierwszą sztukę i otworzyła własny teatr. 19 września gościła w "halo tu polsat" i opowiedziała o trudnych chwilach w swoim życiu.
Aleksandra Nieśpielak na początku lat 2000. robiła w Polsce zawrotną karierę aktorską. Występowała u topowych reżyserów, jak Andrzej Żuławski, Władysław Pasikowski i Krzysztof Krauze, a w 2009 roku widzowie Polsatu mogli ją zobaczyć w programie "Jak oni śpiewają".
Aktorka w pewnym momencie swojej kariery postanowiła jednak zmienić tor i napisała swoją pierwszą sztukę teatralną "Recepta na szczęście". Dziś jest właścicielką własnego teatru, o czym opowiedziała w "halo tu polsat".
Aleksandra Nieśpielak odwiedziła śniadaniówkę Polsatu, aby zainspirować widzów, że do zmian w życiu nigdy nie jest za późno.
"Ja na studia doktoranckie poszłam dopiero po 40. i tam gdzieś uwierzyłam w to, że mogę pisać i, że to, co piszę, jest fajnie odbierane" - mówiła.
Choć dziś Nieśpielak z powodzeniem odnajduje się w prowadzeniu własnego teatru, po drodze nie brakowało trudnych momentów. Do takich należą wydarzenia związane z 2020 rokiem.
"Swój teatr otworzyłam przed, musiałam w niego dużo zainwestować, napisałam sztukę. Wszyscy mnie pytają, skąd pomysł. Może nie z nieszczęścia, ale z poznania tej drugiej strony, że nie zawsze nasze życie jest usłane różami. I pojawia się ten moment, kiedy napisałam swoją sztukę. Postanowiłam wyruszyć z nią w Polskę, zatrudniłam wspaniałych aktorów" - mówiła.
Kiedy z racji panującej w 2020 roku sytuacji na świecie musiała przerwać działanie teatru, znalazła się w trudnej sytuacji.
"Nie mamy nic. [...] Jest ciężko. Zastanawiam się, czy zamknąć, czy co robić... Są zarezerwowane sale, przekładamy, są bilety sprzedane... Ale muszę powiedzieć, że jest coś niesamowitego w nas Polakach, że publiczność zostaje z nami w tym momencie" - mówiła poruszona Nieśpielak.
Dzięki wiernym widzom teatrowi udało się jednak przetrwać ten najtrudniejszy okres.
"Ten teatr przetrwał dzięki ludziom, dzięki publiczności i dzięki aktorom, którzy mówili - dobra, jesteśmy, trwamy, działamy dalej" - wyznała.
Zobacz też:
To dla Nieśpielak miał być najpiękniejszy dzień w życiu. W jednej chwili zamienił się w koszmar
Piękna i kochana przez widzów nagle zniknęła z ekranów. W jej życiu wydarzył się dramat