Reklama
Reklama

​Agnieszka Woźniak-Starak definitywnie nie wróci do "Azja Express". Wyznała, dlaczego!

Agnieszka Woźniak-Starak (44 l.) prowadziła 2 edycje „Azja Express” i jedną – „Ameryka Express”. Krótko przed emisją kolejnego sezonu reaktywowanego formatu, ujawniła, czy za nim tęskni. Pojawi się jeszcze w roli prowadzącej?

Agnieszka Woźniak-Starak w 2016 roku wraz z pierwszą ekipą programu „Azja Express” wyruszyła do Wietnamu, skąd startował wyścig złożony z par celebrytów, którzy mieli przemierzyć 4 azjatyckie kraje, żebrząc o podwiezienie, jedzenie i nocleg

Agnieszka Woźniak-Starak ujawnia kulisy "Azja Express"

W przeciwieństwie do uczestników, którzy nie co dzień mieli okazję choćby się umyć, prowadząca rzeczywiście miała czas trochę pozwiedzać i zrelaksować się w luksusowych hotelach. Jak wspomina z perspektywy czasu w rozmowie z Plejadą, za kulisami programu  trzymała sztamę z uczestnikami, a nawet przemycała kontrabandę:

Reklama

"Pamiętam, że w pierwszym sezonie podrzucaliśmy im jakieś jedzenie po cichu albo chociaż papierosy jak ktoś potrzebował. Nie będę tego mówić, bo nie można palić, ale byli z nami przecież też nałogowcy. Wszystko było reglamentowane i oni nie mieli pieniędzy, żeby to sobie kupić. Po cichu, jak nie widziała produkcja, starałam się coś tam zrobić". 

"Ameryka Express" i skandal z molestowaniem

Drugi sezon znowu odbywał się w Azji, za na lokalizację trzeciego producenci wybrali Amerykę Południową. Przy okazji program zmienił nazwę na „Ameryka Express”, a Agnieszce, która nazywała podróżniczo –żebracz show przygodą swojego życia, odrobię puściły nerwy.

Stało się to po tym, gdy uczestnicy dostali polecenie całowania obcych kobiet na bazarze w Limie, co organizacje feministyczne uznały za molestowanie i uprzedmiatawianie kobiet. Biorąc pod uwagę, że ofiarami niechcianych zalotów padły Peruwianki, pobrzmiewały tam jeszcze echa kolonializmu. Woźniak-Starak zajęła wtedy jasne stanowisko. Jak napisała na Instagramie:

"Nie biorę udziału w pracach produkcyjnych przy wyborze konkurencji dla uczestników, nie jestem również tych wszystkich zmagań na planie, nie jest to jednak żadnym usprawiedliwieniem, ponieważ jako prowadząca firmuję program własną twarzą". 

Agnieszka Woźniak-Starak czy Daria Ładocha?

W kolejnym sezonie Woźniak-Starak zajęła się prowadzeniem reaktywowanego "Big Brothera", o czym, jak oficjalnie zapewniała, marzyła od wczesnej młodości, a  w "Ameryka Express" zastąpiła ją Daria Ładocha. I tak już raczej zostanie, bo nową edycję  programu, który powróci na antenę TVN-u, również prowadzi Ładocha. Jak wyjaśnia Woźniak-Starak:

"Moja przygoda z tym programem skończyła się bezpowrotnie. Z różnych powodów. Bardzo kibicuję Darii, chętnie rzucę okiem, co tam się dzieje, ale ja już wiem, jak to smakuje. Bardzo podziwiam wszystkich, którzy decydują się wziąć udział jako uczestnicy, bo to jest naprawdę bardzo trudne zadanie i tam naprawdę nie ma ściemy. Ja zawsze powtarzałam to jako prowadząca, że to jest trudna przeprawa, to są trudne przygody, wszystko trzeba sobie zdobyć samemu. I znaleźć nocleg, i zdobyć jedzenie, i transport. To jest ciężkie. Jak na nich patrzyłam, to zawsze było mi ich szkoda. Nie wiem, czy dałabym radę. Napatrzyłam się na to z boku i naprawdę dziękuję. To jest bardzo fajny program, ale nie". 

Zobacz też:

Doda i Agnieszka Woźniak-Starak pogodzą się? Jaka jest szansa na koniec konfliktu?

"Azja Express 3" Agnieszka Woźniak-Starak nie poprowadzi programu. Wiemy, kto ją zastąpi!

Agnieszka Woźniak-Starak na siłowni. Podzieliła się szczerym wyznaniem!

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy