Agnieszka Włodarczyk trafiła do szpitala. Wydała oświadczenie

Agnieszka Włodarczyk, fot. agnieszkawlodarczyk
Agnieszka Włodarczyk, fot. agnieszkawlodarczykInstagram
Nie, nie urodziłam. Wczoraj podjechałam do szpitala na chwilę porozmawiać z lekarzem prowadzącym i położną... Podłączono mnie pod KTG i klops. "Musimy Panią zostawić na parę dni na obserwacji". "Ale jak to? Ja nie mogę tak z biegu. Mąż Pani dowiezie rzeczy, bo my już Pani nie wypuścimy" - czytamy.

Agnieszka Włodarczyk w szpitalu

Hmm, dobrze, że torbę miałam spakowaną, ogarnięty zestaw do pozyskania krwi pępowinowej (radzę takie rzeczy załatwiać wcześniej), no i uwaga - uznanie ojcostwa. Nie miałam ani takiej wiedzy, ani świadomości, co dzieje się lub co może się stać w przypadkach, kiedy jesteśmy bez ślubu, a tego papierka nie ma. (...) Uczulam zatem i zwracam uwagę na ten, jak się okazuje, ważny temat.

Agnieszka Włodarczyk rodzi lada dzień

Otworzyłam oczy na to, jaka jest ludzka natura i jak ludzie reagują na to, że się komuś powiedzie, nawiąże współpracę, ma się całkiem dobrze, ma dobry humor... Ludzie też mają 100 tysięcy rad dla nas i pomysłów na nasze życie. Jak masz dwa wózki, to jeden musisz natychmiast oddać, bo przecież są bardziej potrzebujący, biedniejsi. Wiecie co? Ja też mam jeden samochód! Może kurczę ktoś mi sprezentuje drugi? Przecież ja jestem w potrzebie, mam dziecko! - zżymała się Włodarczyk.
Agnieszka Włodarczyk
Agnieszka WłodarczykBaranowskiAKPA
Tomek Gregorczyk i Kuba Szmajkowski mają konflikt!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?