Agnieszka Włodarczyk narzeka na ciężki los influencerki. Współczujecie?

Oprac.: Aldona Łaszczka

Agnieszka Włodarczyk
Agnieszka WłodarczykVIPHOTOEast News

Ciężkie życie Agnieszki Włodarczyk

Cokolwiek zrobisz, jest źle. Idziesz na macierzyńskie - źle, bo ciągniesz kasę od pracodawcy. Pracujesz - źle, bo zarabiasz pieniądze, a one, jak wiadomo, są dla niektórych solą w oku. Na dodatek przecież wszystko spadło ci z nieba, nigdy nie miałaś problemów i co ty wiesz o życiu, skoro masz tak łatwo. Zaglądanie do portfela, wyrzuty i to ciągłe porównywanie, martyrologia, ciągnięcie w dół.
Dlaczego taki brak wiary w to, że jak coś reklamujesz, to naprawdę to polecasz? Sprawdziłaś towar, wypytałaś o szczegóły, przetestowałaś. Co w tym złego? Dlaczego to tak boli? Jakiś czas temu uczciwie powiedziałam, że zostałam influencerką, bo chcę spędzać czas z dzieckiem i zdania nie zmieniłam. A jeśli nie podoba się sposób, w jaki prowadzę swój Instagram, jest duży wybór innych kont.
Ryan Tedder z OneRepublic o LGBTQ+pomponik exclusivepomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?