Reklama
Reklama

Agnieszka Szulim nie radzi sobie po rozstaniu! Pociesza ją... "perfekcyjna"!

Agnieszka Szulim (36 l.) podobno bardzo źle znosi rozstanie z Maciejem Żakowskim. W trudnych chwilach może jednak liczyć na wsparcie swojej nowej przyjaciółki, Małgosi Rozenek (36 l.).

Choć początkowo zawzięcie rywalizowały o koronę największej gwiazdy TVN-u, dziś są sobie coraz bliższe.

Przełamanie lodów nastąpiło na niedawnej konferencji ramówkowej stacji. Pierwszy krok wykonała "perfekcyjna" - zaniepokojona nagłym spadkiem wagi prezenterki, rozpoczęła rozmowę.

- Małgosia specjalnie usiadła obok Agnieszki i bez ogródek zapytała, co złego się dzieje, że tak bardzo schudła - zdradza "Na Żywo" uczestnik imprezy.

- Pytanie nie było złośliwe, ale zadane z autentyczną troską w głosie Perfekcyjnej Pani Domu. Obie gwiazdy zaczęły szczerze rozmawiać.

Reklama

Choć Agnieszka oficjalnie twierdzi, że zrzuciła 10 kg po przejściu na dietę, Małgosi wyznała, że prawda jest inna. Okazuje się, że utrata wagi Szulim ma związek z jej problemami osobistymi, a dokładnie z rozpadem jej związku z Maćkiem Żakowskim.

- Agnieszka powiedziała Małgosi, że od czasu rozstania nie może dojść do siebie. Co prawda to ona zakończyła ten związek, ale mimo wszystko cierpi. Gdy znowu zamieszkała sama, straciła apetyt i energię do życia - mówi informatorka.

- Jest strzępkiem nerwów, bo Maciej nie daje za wygraną. Ciągle namawia, by jeszcze raz spróbowali ratować związek. Agnieszka jednak zdecydowała, że raz na zawsze chce zakończyć ten etap swojego życia - twierdzi dobrze poinformowana osoba.

Rozenek jest równolatką Szulim, ma jednak za sobą dużo większy bagaż życiowych doświadczeń. Podczas gdy prezenterka nadal nie rozwiodła się z mężem Adamem Badziakiem, Małgorzata sprawnie przeprowadziła dwa rozwody.

Mimo osobistych problemów mocno stoi na ziemi, wychowuje dwóch synów. Jest szczęśliwie zakochana w Radku Majdanie. Odważyła się pójść za głosem serca, choć ryzykowała zawodową karierę.

- Perfekcyjna Pani Domu wie, jak skutecznie pocieszyć Agnieszkę. Powiedziała jej, że może do niej dzwonić, gdy tylko będzie potrzebowała z kimś porozmawiać - wyjawia świadek rozmowy.

Dodaje, że panie umówiły się na babski wieczór przy lampce wina. Kto by się podziewał, że obie gwiazdy tak przypadną sobie do gustu.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Woźniak-Starak | Małgorzata Rozenek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy