Od kilkunastu miesięcy w jej życiu jedna ważna decyzja goni drugą. Parę tygodni temu została mężatką. Czy biorąc pod uwagę tempo, w jakim rozwija się jej związek, można się spodziewać, że niedługo Agnieszka Kaczorowska zacznie zmieniać pieluchy?
Swego męża Macieja Pelę, też tancerza, poznała w czerwcu ub.r. Pod koniec roku zaczęli się spotykać, w sylwestra już byli parą, wiosną się zaręczyli, a pod koniec lata wzięli ślub.
Tuż po zaręczynach pytano ją, czy sprawy toczą się tak szybko, bo jest w ciąży. Zaprzeczyła. "Nie trzeba brać ślubu z tego powodu. Głównym powodem powinna być miłość" - oświadczyła.
Ale teraz, gdy wydarzenia potoczyły się w prawidłowej kolejności, Agnieszka Kaczorowska z macierzyństwem zwlekać nie będzie. Bo nie dawno wyznała, że czuje się gotowa na macierzyństwo. "Kiedyś zaplanowałam sobie, że do trzydziestki będę miała co najmniej jedno dziecko. Latka lecą. On wie, że jestem gotowa" - powiedziała tancerka, mając na myśli męża.
Romantyczny miesiąc miodowy, jaki nowożeńcy spędzili na Seszelach, sprzyjał karesom. A może z podróży poślubnej wrócili już we troje?
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów:
