Córeczka Emilka przyszła na świat dwa miesiące temu, ale Agnieszka Kaczorowska-Pela już zakończyła urlop macierzyński.
Na prośbę producentów „Klanu” nagrała już pierwsze sceny do nowych odcinków serialu. Na planie nie kryła się ze swoim szczęściem jako młodej mamy.
"Doskonale się czuje, świetnie wygląda. Macierzyństwo jej służy, cały czas się uśmiecha, nie widać po niej zmęczenia. W dodatku jest świetnie przygotowana do sceny! Ma w sobie wiele optymizmu, który udziela się wszystkim" – mówi tygodnikowi "Świat i Ludzie"Justyna Sieńczyłło (49 l.), która kręciła sceny z serialową Bożenką.
Agnieszka po mistrzowsku zorganizowała sobie nowe życie. Wszystko podporządkowała temu, by córeczka rozwijała się zdrowo, nieprzerwanie czując miłość i obecność swej mamy.
Dobro Emilki jest najważniejsze. Aktorka zgodziła się wrócić na plan we wrześniu, ale córeczka musi być blisko niej.
Agnieszka będzie mogła usypiać małą, przewijać i karmić w komfortowych warunkach. Producent serialu przygotował specjalne miejsce, z dala od panującego na planie zamieszania, kamer, oślepiających reflektorów.
"Praca ta pozwala mi mieć Emi niedaleko i w każdej chwili móc ją nakarmić" – mówi wdzięczna mama w internecie.
Gdy kręci sceny, jej „mały skarb” czeka pod opieką troskliwego taty, Macieja Peli.
"Elastyczny grafik pracy męża daje nam możliwość wszystko pięknie zgrać w czasie" – chwali męża Agnieszka.
Para przygotowuje się teraz do chrzcin ukochanej córeczki. Rodzina nie może się już doczekać!
***
