Agnieszka Popielewicz w 2015 roku poślubiła w Rzymie muzyka Grzegorza Hyżego. Oboje mają dzieci z poprzednich związków. Agnieszka jest mamą Marty z małżeństwa z Mikołajem Witem, a Grzegorz ma dwóch synów ze związku z Mają Hyży.
Decyzja o wspólnym dziecku była dla Agnieszki i Grzegorza naturalna, jednak wystąpiły problemy z realizacją. Popielewicz starannie je ukrywała. Dopiero, gdy wreszcie udało jej się zajść w wymarzoną ciążę, ujawniła, z czym się zmagała. Jak wyznała na Instagramie:
Przez ostatnie 7 miesięcy toczyliśmy, nie pierwszy raz, nierówną walkę o coś najcenniejszego i najbardziej bezbronnego, ale także o spełnienie naszego wielkiego marzenia. Szczęśliwie, udało się uratować to, co aktualnie najważniejsze. Do tej pory udawało mi się ukradkiem przemykać niezauważoną. Z wielu powodów, nie da się dłużej ukrywać mojego stanu. (…) Po kilku latach wzlotów i upadków, marzeń i braku nadziei, w momencie najmniej spodziewanym, dzieje się coś tak wyjątkowego.
Agnieszka Hyży komentuje plotki o ciąży
W listopadzie 2021 roku na świecie pojawił się synek Agnieszki i Grzegorza. Rodzice nadali mu imię Leon. Prezenterka, zgodnie z modą panującą w show biznesie, błyskawicznie wróciła do figury sprzed ciąży. Gdy zaledwie półtora miesiąca po porodzie zamieściła na Instagramie swoje zdjęcie w obcisłej sylwestrowej kreacji, nic nie wskazywało na to, że dopiero co urodziła dziecko.
Ostatnio jednak internauci zauważyli krągłości na idealnej sylwetce Agnieszki Hyży. Być może elegancka suknia w kolorze cappuccino, z drapowaniem na ramieniu, tak się po prostu układa, w każdym razie pojawiły się podejrzenia, jakoby prezenterka i jej mąż od razu zdecydowali się na drugie dziecko. Biorąc pod uwagę, jak długo starali się o pierwsze, trudno byłoby im się dziwić, gdyby postanowili pójść za ciosem.
Hyży postanowiła odnieść się do ciążowych spekulacji fanów z przymrużeniem oka. Na Instagramie zamieściła to samo zdjęcie, zapełniając wybrzuszenie sukienki emotikonami przedstawiającymi pizzę, czekoladę i makaron, sugerując, że jedyna ciąża, o jaką może być podejrzewana, to tzw. ciąża spożywcza. Do pizzy, czekolady i makaronu dołożyła 3 gwiazdki, do których zamieściła następujące wyjaśnienie:
Kilka miesięcy temu urodziłam dziecko
Napisała także dementi:
Odpowiadając zbiorczo na pytania: Nie, nie jestem w ciąży.
Zobacz też:
Lara Gessler zdradziła płeć dziecka. "Całe życie chciałam mieć..."
Anna Mucha kusi nogami na Mazurach! Co za figura!

***