Reklama
Reklama

Agnieszka Gozdyra "przyłapana" po programie. Nie wiedziała, że kamery to rejestrują

Agnieszka Gozdyra (50 l.) w programie "Debata dnia" miała okazję spotkać się z jednym z obrońców Azowstalu. Mychajło Dianow odwiedził studio, aby podzielić się swoimi wojennymi doświadczeniami. Gdy rozmowa dobiegła końca, wydarzyło się coś, czego widzowie zdecydowanie nie mogli się spodziewać. Nie wiedząc, że kamery wciąż wszystko rejestrują, dziennikarka odważyła się na niecodzienne zachowanie.

Agnieszka Gozdyra: rozmowa z obrońcą Azowstalu

Agnieszka Gozdyra znana jest z zawodowego profesjonalizmu i wysokiej kultury. Gwiazda Polsatu od lat swoją postawą daje przykład tego, jak powinno wyglądać współczesne dziennikarstwo. Ostatnio wydarzyło się jednak coś, co sprawiło, że widzowie zupełnie inaczej spojrzeli na prowadzącą "Debatę dnia". 

Gościem najnowszego wydania programu był Mychajło Dianow. Mężczyzna należał do grona setek obrońców zakładu metalurgicznego Azowstal. Po 63 dniach walecznej obrony, z podziemi huty wyszli żołnierze 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej i pułku Azow. Wołodymyr Zełenski podkreślał wówczas, że Ukraina potrzebuje żywych bohaterów. Właśnie takich, jak Ci, którzy w zakładzie przemysłowym przez długie tygodnie stawiali opór rosyjskiej agresji. Choć pułk Azow budzi spore kontrowersje ze względu na radykalny, nacjonalistyczny nurt ideowy i tradycje, z którymi sympatyzowali członkowie jednostki, nie sposób odmówić mu zapału i odwagi. 

Reklama

Obrona Azowstala bez wątpienia przejdzie do historii jako jedna z najważniejszych walk pomiędzy Ukrainą i Rosją. W obronie zakładu metalurgicznego o strategicznym znaczeniu uczestniczył m.in. 42-letn sierżant, Mychajło Dianow. Cały świat usłyszał o dzielnym żołnierzu, gdy do mediów trafiło zdjęcie wykonane zaraz po opuszczeniu placu boju. Fotografia przedstawiała obraz nędzy i rozpaczy. Zarośnięty, brudny i przemęczony Ukrainiec z uśmiechem na ustach pokazywał znak zwycięstwa. I choć jego złamana ręka musiała sprawiać ogromny ból, mężczyzna cieszył się, że starcie nareszcie dobiegło końca. 

Agnieszka Gozdyra przekroczyła granicę?

Gdy Azowstal upadł, Ukrainiec wraz ze swoimi towarzyszami broni znalazł się w rosyjskiej niewoli. Ten czas odcisnął makabryczne piętno na wyglądzie Dianowa. We wrześniu 2022 roku mężczyzna został wypuszczony, a do internetu trafiło jego zdjęcie. Tym razem wyglądał zupełnie inaczej niż po obronie Azowstalu. Ze względu na brak profesjonalnej opieki medycznej, ręka żołnierza źle się zrosła. Na domiar złego, Mychajło Dianow straszliwie schudł. Ukrainiec odwiedził studio programu "Debata dnia", aby opowiedzieć o tym, co przeżył na przestrzeni ostatnich miesięcy.

Ukrainiec skupiał się przede wszystkim na podłożu agresji rosyjskiej. Opowiadał o argumentach, którymi posługują się Rosjanie, uzasadniając konieczność inwazji.

"Gdy Rosjanie zostawali naszymi jeńcami, to z nimi rozmawialiśmy. Mówili: ‘żyjecie zbyt pięknie, fajniej niż Rosjanie, więc my zrobimy wam gorzej’" - tłumaczył Dianow w "Debacie dnia".

Agnieszka Gozdyra z wielkim zainteresowaniem wsłuchiwała się w opowieść swojego gościa. Gdy rozmowa skończyła się, dziennikarka zapowiedziała, że po krótkiej przerwie nastąpi powrót do kolejnych rozmów. W czasie gdy, widzowie oglądali blok reklamowy, w studiu wydarzyło się coś niesamowitego. Dziennikarka była tak poruszona słowami Ukraińca, że zdobyła się na szczery odruch serca. Prowadząca wstała, podeszła do Dianowa i mocno go przytuliła. Nie spodziewała się, że wszystko zostanie nagrane. Zaledwie parę dni później Agnieszka Gozdyra opisała całe zdarzenie w mediach społecznościowych i podzieliła się filmikiem z tamtej niezwykłej chwili.

"Czego nie widać na antenie, ale złapały kamery w studiu. Spontaniczne pożegnanie z Mychajło Dianowem, bohaterem z Mariupola. Dostałam to na drugi dzień, nie wiedziałam, że się utrwaliło" - napisała Agnieszka Gozdyra. 

W sieci wciąż trwają dyskusje, czy zachowanie dziennikarki było odpowiednie. Czy dziennikarze powinni tak bardzo zbliżać się do swoich rozmówców?

Zobacz też:

"Wiadomości" TVP zignorowały Laurę Bączkiewicz. Poświęcili jej... 30 sekund

Schreiber przygotowała specjalne świąteczne foty. W komentarzach kpiny. Nawet ksiądz nie mógł tego zdzierżyć!

Pielęgniarz mordujący pacjentów, czyli „Dobry opiekun” z Netflixa

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Gozdyra | Debata Dnia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy