Aktorka po wielu latach postanowiła zadbać o swoje zęby i założyć aparat ortodontyczny.
Fani zaczęli obawiać się, że ingerencja stomatologa wpłynie na uśmiech aktorki, który kochają miliony.
Dygant uspokoiła wszystkich, że aparat ma za zadanie naprawić wadę jej zgryzu i nie zmieni nic w dotychczasowym wyglądzie. Gwiazda przyznała jednak, że aparat ma negatywny wpływ na jej dykcję.
"Niedawno założyłam aparat. Jeszcze nie mogę się przyzwyczaić, więc seplenię i mówię źle" - przyznała w rozmowie z "Wideoportalem".
Na szczęście humor i dystans nie opuszczają aktorki, która zauważyła pozytywną stronę całej sytuacji.
"Osoby z klamerkami na zębach bardziej uważają na to, co jedzą. To świetny środek odchudzający i naturalnie powiększający usta" - dodała z uśmiechem.
Zobacz również:


***Zobacz więcej materiałów wideo:








