Agata i Piotr Rubikowie przyzwyczaili się do spędzania wakacji i świąt za granicą. W grudniu zeszłego roku przeżyli szok, gdy zrozumieli, że z powodu trzeciej fali pandemii muszą zrezygnować z wyjazdu.
Byli załamani do tego stopnia, że aż wpadli do „Dzień Dobry TVN”, żeby się poskarżyć, że zamiast lecieć do Australii, muszą zostać w domu. Piotr wyznał wtedy, że to dla niego ogromny cios, bo „Polacy nie są tak pogodni, jak Australijczycy”.Na te słowa zareagowała na Twitterze Karolina Korwin-Piotrowska, jakby na potwierdzenie opinii muzyka, rzeczywiście, mało pogodnie:
Pomyślałam sobie dużo niecenzuralnych słów na temat zawartości głów co poniektórych, ich wyczucia obciachu i żenady.
Agata Rubik urządziła taras
Od tamtej pory Rubikowie spokornieli i, chociaż pandemia chwilowo odpuściła, tegoroczne wakacje planują spędzić głównie w domu. Jak ujawniła Agata na Instagramie, z tej okazji urządziła taras, do czego jakoś nie miała głowy przez minioną dekadę:
Mieszamy w naszym domu już prawie 10 lat, ale dopiero od niedawna bardziej cieszy mnie czas na miejscu, niż na wyjeździe. Dlatego też dopieściłam naszą wspólną przestrzeń - pojawiły się zielone rośliny, a na tarasie stanęła pergola i zestaw wypoczynkowy.
Trzeba przyznać, że akurat Rubikowie nie powinni odczuć różnicy pomiędzy wyjazdem a pozostaniem w domu. W ogrodzie mają tę samą infrastrukturę, jaką dysponują hotele, no może poza barem swim-up, ale to też jest do nadrobienia.
***