Reklama
Reklama

Agata Młynarska trzy razy stawała na ślubnym kobiercu. Drugiego męża wygumkowała ze swojej biografii!

Agata Młynarska (58 l.) już od dziewięciu lat idzie przez życie u boku Przemysława Schmidta, który jest jej trzecim mężem. O pierwszym – ojcu jej synów, Leszku Kieniewiczu - dziennikarka zawsze wypowiada się bardzo ciepło, ale drugiego – Jerzego Porębskiego – na zawsze wyrzuciła ze swojego życia i ze swych wspomnień...

Agata Młynarska: mężowie

O małżeństwie Agaty Młynarskiej i Jerzego Porębskiego wiadomo bardzo niewiele - tak naprawdę tylko tyle, że... zostało zawarte i trwało zaledwie rok. Dziennikarka, pytana o swojego drugiego męża, nabiera wody w usta. Nawet w wywiadzie-rzece "Moja wizja", w którym opowiedziała Agnieszce Litorowicz-Siegert o całym swoim życiu, związek z Porębskim potraktowała tak, jakby nigdy go nie było:

"Teraz, po latach, historia tej znajomości nie jest warta pióra poety, więc zostawmy ją w archiwum przeszłości w teczce z napisem "Ale to już było"..." - powiedziała sentencjonalnie.

Reklama

Agata Młynarska: Pierwszy mąż dziennikarki przegrał z... telewizją

Agata Młynarska po raz pierwszy wyszła za mąż w lutym 1984 roku - niespełna rok po maturze. Leszek Kieniewicz był jej wielką młodzieńczą miłością. Pewnego dnia oboje doszli do wniosku, że skoro się kochają, to nie ma co zwlekać ze ślubem:

"Leszek kupił pierścionek w sklepie z pamiątkami (...). Kupiliśmy też sernik i kwiaty. No i przyszedł do rodziców poprosić o moją rękę" - wspomina dziennikarka.

Kilka tygodni później Agata była już mężatką. Miała zaledwie 18 lat, ale była pewna, że będzie panią Kieniewicz do końca życia. Niestety, życie napisało dla niej i Leszka inny scenariusz: "Wyszłam za mąż bardzo wcześnie, ale przez dziesięć lat tworzyliśmy dobre małżeństwo. Tylko że w tym małżeństwie strona niedorosła, czyli ja, zaczęła dorastać. Zaczęłam urywać się z łańcucha" - stwierdziła na kartach "Mojej wizji".

Rok po ślubie Agata Młynarska urodziła pierwszego syna, Stanisława, a cztery lata później drugiego, Tadeusza. Nic nie wskazywało, że rodzina, którą stworzyła z Leszkiem, rozpadnie się: "Przez pewien czas wszystko jakoś funkcjonowało. Wkrótce jednak między nas miała wejść inna miłość, której na imię telewizja" - wyznała w wywiadzie-rzece, tłumacząc przyczyny rozpadu swojego pierwszego małżeństwa.

Potem powtarzała zresztą ten sentyment bez ogródek. "Można powiedzieć, że w pewnym sensie mój pierwszy mąż przegrał z telewizją" - wspominała wiele lat po rozwodzie w rozmowie z tygodnikiem "Świat i Ludzie". Na szczęście Agata i Leszek rozstali się w zgodzie i - jak deklaruje dziennikarka - przyjaźnią się do dziś.

"Małżeństwo było jedynym sposobem na to, żeby być razem i wieść fajniejsze, niezależne życie. Fantazje nastolatki zaowocowały dziesięcioletnim związkiem, którego nigdy nie żałowałam, dwójką fantastycznych synów, przyjaźnią z rodziną mojego byłego męża" - powiedziała w studiu "Dzień Dobry TVN".

Młynarska drugi rozwód nazywa wyzwoleniem i... szczęściem!

Wkrótce po rozwodzie z Leszkiem miejsce w sercu i u boku Agaty zajął Andrzej Piątek. "Świetny operator, świetny kumpel i przyjaciel, kochany człowiek" - tak dziennikarka opisała go w swojej książce. Agata i Andrzej zamieszkali razem w Zalesiu, planowali wspólną przyszłość, ale ich drogi po prostu się rozeszły. Młynarska twierdziła natomiast, że to nie było burzliwe rozstanie.

Kilka miesięcy po tym, jak Piątek spakował się i wyprowadził z domu Agaty, w jej życiu pojawił się - nie wiadomo, w jakich okolicznościach poznany - biznesmen Jerzy Porębski. Dziennikarka straciła dla niego głowę. Choć znajomi ostrzegali go przed mężczyzną, a synowie głośno protestowali, gdy wprowadził się do domu w Zalesiu, zdecydowała się na drugie zamążpójście. I bardzo szybko tego pożałowała.

Agata Młynarska nie chce wracać pamięcią do tych kilkunastu miesięcy, które spędziła z Porębskim. Tajemnicą poliszynela jest, że bardzo przez niego cierpiała, zanim zażądała rozwodu. Jerzy robił wszystko, by zatrzymać ją przy sobie, ale ona pozostała nieugięta: "Pierwszy rozwód to była moja kapitulacja, bo uważałam, że zawiodłam, nie podołałam. Za to drugi był wyzwoleniem i szczęściem" - wyznała na łamach "Vivy!" wiele lat później.

Po odzyskaniu wolności Agata uwikłała się w związek z prezenterem pogody Jarosławem Kretem. Ponownie nie miała jednak szczęścia. To drugi po Porębskim mężczyzna, którego wymazała ze swojej biografii.

Agata Młynarska: Trzeciego męża nazywa miłością swego życia!

Dziś Agata Młynarska jest szczęśliwa i zakochana w swoim trzecim mężu, którego nazywa miłością swojego życia: "Kiedy na siebie trafiliśmy, oboje mieliśmy pewność, że czekaliśmy na siebie całe życie" - powiedziała Agnieszce Litorowicz-Siegert.

"Chociaż wydaje ci się, że pożar miłości masz już za sobą, że wszystko już było i odeszło, to jednak spotkanie drugiej połowy, wielkiej miłości i spełnienia jest możliwe w każdym wieku" - stwierdziła na kartach "Mojej wizji". W przyszłym roku Agata Młynarska i Przemysław Schimdt będą świętować 10. rocznicę ślubu. Oboje są pewni, że spędzą ze sobą resztę życia.

Zobacz też:

Agata Młynarska nieuleczalnie chora. Wysłała wiadomość ze szpitala.

Córka Wojciecha Młynarskiego w pięknych słowach odniosła się do 6. rocznicy jego śmierci

Jak Przemysław Schmidt zdobył serce Młynarskiej? Nie było łatwo!

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Agata Młynarska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy