Reklama
Reklama

Afera po ostatnim odcinku „Hotelu Paradise”! Fani są zgodni, z programu powinni odpaść…

Atmosfera w „Hotelu Paradise” robi się coraz bardziej napięta. W ostatnim odcinku (głosami uczestników) z wyspą pożegnała się Marta i Łukasz. Fani są jednak pewni, że ten wyrok należał się komuś innemu. Zbojkotują program?

Zadaniem uczestników było wytypowanie pary, która zasługuje i NIE zasługuje na finał.

Tym sposobem z programem pożegnali się Marta i Łukasz, którzy - według pozostałych - nie mieli szansy na stworzenie związku po programie.

Sami zainteresowani zgodnie przyznali, że spodziewali się takiej decyzji, a Marta we wpisie w mediach społecznościowych przyznała, że cieszy się z takiego obrotu spraw.

„Cieszę się, że odpadłam z programu. Dzięki temu miałam możliwość poznać Bali z innej strony, niż tej programowej (…) Jeśli chodzi o program, nie mam sobie nic do zarzucenia, dla każdego zawsze chciałam dobrze, nikogo nie obgadywałam za plecami, nie chciałam grać w gierki i wchodzić w różne układy” - napisała stanowczo Marta.

Reklama

Jednak to, co zdenerwowało fanów nie miało związku z odpadającą parą, a decyzją Oli i Szymona, którzy wytypowali Adama i Violę.

"Powiem Wam, że dostałam cios. Ja się przecież z Olą przyjaźnię!" - mówiła rozgoryczona Viola.

W tej sytuacji "święta trójca", a raczej to, co z niej zostało, postanowiła uknuć plan. Adam, Viola, Chris i Marietta obmyślili strategię, jak wyeliminować Olę i Szymona i zapewnić sobie miejsce w finale.

Rozłoszczeni fani nie zostawili na nich suchej nitki.

"Wywalić Adama i Wiolke"

"Joker spiskuje z indianką i kciukiem"

"Nie mogę doczekać się miny Adam i Violi, jak odpadną. To będzie bezcenne"

"Marietka i Viola, jakie pewne siebie. Teraz damy wielkie...hahaha. A na początku programu nikt ich nie chciał!" - czytamy komentarze.

Widzowie jeszcze nigdy nie byli tak rozgoryczeni. Myślicie, że zbojkotują program? 


***

Zobacz więcej materiałów wideo:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Hotel Paradise
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy