Simon Konecki, ojciec małego Angelo, chcąc, by jego syn był wykształcony i miał łatwy start w dorosłe życie, namówił Adele, by zapisała chłopca na listę oczekujących do jednej z najstarszych internatowych szkół w Anglii - Eton.
"Simon chce, by jego syn miał podobne wykształcenie do tego, jakie on ma" - mówi osoba z otoczenia pary.
"Adele sama nigdy by na taki pomysł nie wpadła i nie planowałaby przyszłości syna tak wcześnie. Ostatecznie uznała, że zapisanie go na listę oczekujących nie zaszkodzi".
Obecnie para szuka odpowiedniego przedszkola w okolicach Brighton. Koniecznie z programem muzycznym! Piosenkarce zależy bowiem, by chłopiec już kształcił słuch i umiał grać na wielu instrumentach.
W październiku Angelo skończy rok.
Zobacz również:











