Reklama
Reklama

Piotr i Agata Rubikowie wspominają ślub u Janachowskiej. Dogadali się z paparazzi!

Piotr Rubik, jeden z najbardziej znanych polskich kompozytorów i jego żona, Agata Rubik, pobrali się 13 lat temu. Do tej pory raczej unikali rozgłosu, ale najwyraźniej zmienili zdanie. Najpierw wzięli udział w show dla par "Power Couple", teraz udzielili intymnego wywiadu Izie Janachowskiej... To co zdradzili to prawdziwa niespodzianka!

Agata i Piotr Rubikowie przed laty wywołali spore emocje swoim związkiem. Para trafiła na języki za sprawą sporej różnicy wieku - dzieli ich 19 lat! Mimo to wydają się tworzyć zgrane małżeństwo, doczekali się dwójki dzieci, a teraz wystąpili w programie "Wedding dream" u Izabeli Janachowskiej, gdzie zdradzili... ciekawostki o swoim ślubie. Największe emocje chyba wzbudza fakt, że otwarcie powiedzieli o... układzie z paparazzi. Większość gwiazd wypiera się takich kontaktów, ale Agata Rubik, z domu Paskudzka, postanowiła powiedzieć wprost jak było.

Reklama

"Mieliśmy pełno atrakcji. Zatrudniliśmy paparazzi, którzy przyjechali tłumnie na nasze wesele" - powiedziała wprost żona kompozytora. "Na dwa tygodnie przed ceremonią dowiedzieliśmy się, że wszystkie paparuchy jadą z Warszawy do Wrocławia. Chcieliśmy się pobrać niedaleko miejsca, gdzie było nasze wesele, w katedrze, a katedry nie można było zamknąć. W ostatniej chwili zrobiliśmy ślub w moim osiedlowym, który można było zamknąć, bardziej kameralnie, ale było super. I co się stało! Logistyka nas denerwuje i postanowiliśmy dogadać się z jednym magazynem, żeby wziął na siebie logistykę i ochronę tego naszego wydarzenia i w zamian za to będą mogli opublikować reportażowe, wybrane przez nas zdjęcia. To było wszystko, co dostaliśmy od tego magazynu. Były plotki, że sprzedaliśmy swój ślub, jeśli ktoś ocenia transport i ochronę naszych gości to tak" - wyznała Agata Rubik. Mimo dogadywania się i układów, i tak nie udało się wszystkiego upilnować.

"Jednej pani paparazzi udało się dołączyć do chóru i zrobiła jedno zdjęcie" - poskarżył się Piotr Rubik. "Byliśmy w szoku, że chórzysta sprzedał zdjęcie, a okazało się, że paparazzi sobie tam stanęła" - dodała Agata. 

Fajnie, że tak szczerze o tym mówią?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agata Rubik | Piotr Rubik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy