Michał Wiśniewski i piąta wybranka, Pola Wiśniewska, początkowo niekoniecznie byli zainteresowani zaistnieniem w show-biznesie. Wydawałoby się, że Wiśniewski przez lata medialnej kariery, wzloty i upadki "Ich Troje", reality-show o swoim życiu, małżeństwa z Magdą Femme, Martą "Mandaryną" Wiśniewską, Anną Świątczak i Dominiką Tajner-Wiśniewską, miał naprawdę, ale to naprawdę sporo możliwości by uczyć się na swoich błędach.
Mimo to on i Pola Wiśniewska coraz chętniej obnoszą się ze swoją miłością, wpuszczają media coraz dalej za próg swojego życia. Teraz pochwalili się relacją z salonu tatuażu, gdzie Michał szepcząc "moja miłość, moja miłość" zrobił sobie na klacie "dziabę" z imieniem żony. Tu warto przypomnieć, że dla poprzedniej - Dominiki - wytatuował sobie jej imię na przedramieniu, ale razem z miłością zniknęła i ta pamiątka... Myślicie, że usuwa imiona żon w tym samym salonie z laserem, co Doda? Ona też ostatnio pochwaliła się efektami likwidacji pamiątki po byłym mężu...
Do salonu na tatuaż Michał Wiśniewski zabrał nie tylko ukochaną żonę, matkę niedawno powitanego na świecie Faco Amadeusa. Towarzyszyły mu też dzieci z poprzednich relacji - Xavier i Fabienne. Mało tego! Obie latorośle Wiśniewskiego też zdecydowały się na tatuaże! Pola Wiśniewska póki co wystąpiła w roli operatora kamery, uwieczniając to wszystko, ale kto wie? Może wkrótce sama zdecyduje się na tatuaż z Wiśniewskim. Fajny pomysł na wspólne, rodzinne popołudnie?
