Czwartkowy poranek w naszym kraju okazał się tym jednym z najsmutniejszych. Informacja o śmierci Joanny Kołaczkowskiej wywołała ogromne poruszenie. Kondolencje spływają z całego kraju, a kolejne gwiazdy dzielą się wspomnieniami związanymi z członkinią Kabaretu Hrabi.
Na antenie "Pytania na śniadanie" też poruszono ten temat. Prowadząca czwartkowe wydanie Beata Tadla zdradziła, że miała okazję poznać Kołaczkowską, a do tego wystąpiły razem w jednym ze spektakli.
Beata Tadla opłakuje śmierć Joanny Kołaczkowskiej. To jedno o niej potwierdziła
Tak ją będzie wspominać:
"Miałam tę przyjemność występować z Joasią w jednym ze spektakli, kilka razy zdarzyło nam się być na tej samej scenie. Miała niezwykły ten dar do improwizacji. Bardzo pewnie się przy niej czułam. Potrafiła się śmiać z siebie, z innych, a ten dystans, który miała do siebie, był faktycznie zauważalny. Dzieliła się tą energią. Tak samo na scenie, jak i w życiu poza nią ona rozśmieszała mnie właśnie wtedy, kiedy była poważna" - wyznała Tadla na antenie.
Na to wtrąciła się Aleksandra Grysz, która podzieliła się swoimi wspomnieniami związanymi z Kołaczkowską.
"Ona była też niesamowitym wrażliwcem i potrafiła wyczuć emocje drugiego człowieka. W jednym z wywiadów mówiła, że jej życie polegało na tym, aby zaopiekować się drugim człowiekiem. Nie żyła do końca dla siebie, bo kiedy wyczuła, że ktoś potrzebuje jej tej energii, to ona była tą Asią Kołaczkowską, nawet jeśli to nie był ten moment dla niej samej. Mam takie poczucie, że w ostatnim czasie tracimy takie promyki z ziemi. Bardzo żałuje, że nie miałam przyjemności poznać jej osobiście, ale tylko oglądając skecze, miałam wrażenie, że ją znam i jest kimś mi bardzo bliskim. Wielu z nas potrafiła poprawić humor" - dodała dziennikarka.
Beata Tadla zalała się łzami na antenie TVP. W studio "PNŚ" zapanowała cisza
Te słowa doprowadziły Beatę do łez, wtedy zapłakana dodała resztkami sił:
"Ona w tym naszym dorosłym życiu była zawsze. Jak myślimy o polskim kabarecie, to jest to właściwie nazwisko, które przychodzi nam do głowy jako pierwsze" - podsumowała ze łzami w oczach Beata.
Zobacz też:
Przed śmiercią Joanna Kołaczkowska otwarcie to wyznała. Ludzie nie mieli pojęcia
Joanna Kołaczkowska rozwodziła się dwa razy. Tak wyglądały jej relacje z mężczyznami
Robert Górski ujawnił co dzieje się z Kołaczkowską. "Sprawa jest poważna"