Takie słowa w czasie pogrzebu Jakubiaka: "Nie wstydził się tego"
Rodzina, przyjaciele i koledzy z pracy pożegnali dziś Tomasza Jakubiaka. Pomimo wielkiego smutku, przybyli goście uszanowali ostatnią wolę 41-letniego kucharza. W czasie uroczystości nie zabrakło też wzruszającej przemowy. Oto szczegóły.
Dziś, 13 maja odbył się pogrzeb Tomasza Jakubiaka. Od września 2024 roku fani programu kucharza wspierali go po tym, jak ogłosił, że choruje na nowotwór. Niestety 30 kwietnia rodzina opublikowała najgorszą z wiadomości. Znany z poczucia humoru i optymistycznej natury Tomasz Jakubiak miał nietypową ostatnią prośbę - aby na jego ostatnim pożegnaniu ludzie przyszli w kolorowych ubraniach. Dodatkowo słowa, które zostały wypowiedziane w czasie uroczystości, dają do myślenia.
Tomasz Jakubiak dwukrotnie leczył się za granicą, a znajomi z programu "MasterChef" nagłaśniali zbiórkę. Niestety, znany i lubiany przez widzów kucharz zmarł w wieku 41 lat, po tym, jak został pilnie przewieziony karetką do Aten. Rodzina była przy nim do samego końca.
Dlatego nie dziwią słowa, które zostały wypowiedziane w czasie uroczystości pogrzebowej. Przemowa, którą wykonał ksiądz były bardzo wzruszające.
"Jego życie zostało zakończone kilkanaście dni temu, ale przez cale swoje życie zjednał tysiące ludzi, dzielił się pasją i radością (...) Każdy, kto prosił Tomasza o wsparcie, pomoc, dostawał ją. Był niezwykle radosny, wideo, które zostawił po sobie widać na nich osobę, która kocha życie. Niezwykły mąż, taka, syn, brat. Doceniał każdy dzień swojego życia, które Bóg mu dał, każdą osobę, którą spotkał na drodze swojego życia, każdą chwilę, każde spotkanie. Jego osobowość pozwoliła na to, że w tym najtrudniejszym momencie jego życia nikt nie był sam. Był osobą otwartą, mówił o swoim cierpieniu, chorobie, przemijaniu... nie wstydził się tego".
Na ceremonię pogrzebową pojawili się znani z show-biznesu znajomi Tomasza, m.in. Daria Ładocha, Krzysztof Skórzyński, Marzena Rogalska, Kurt Scheller, Michel Moran, Patrycja Markowska, czy Wojciech Modest Amaro.
"Był prawdziwym mężczyzną, który dzieli się życiem takim, jakie jest, nie przeinacza, bierze to życie takim, jakie jest. Mogliśmy obserwować jego pogodę ducha, nie skarżył się, przyjmował to z godnością, w tym dźwiganiu krzyża towarzyszyło mu wiele osób... był z nimi do końca. 'Nigdy się nie poddawaj' - to słowa, które towarzyszyły mu do końca (...) Nie rozpaczał, przyjmował to, co miało się wydarzyć i wydarzyło. Z wiarą, z radością... nie myślał tylko o sobie, myślał o tych, których kocha. To jest warunek szczęścia. Nie myśleć o sobie, a żyć dla tych, którzy są obok nas, których otaczamy miłością, którzy nas otaczają miłością" - dodał na koniec przemowy ksiądz.
Zobacz też:
Tłumy żegnają Tomasza Jakubiaka. Ogromne wzruszenie podczas ostatniego pożegnania kucharza
Oficjalne wieści w sprawie pogrzebu Tomasza Jakubiaka. Rodzina ma jedną prośbę