Taki wpis u Wojciechowskiej to rzadkość. Już się z tym nie kryje: "Polecam każdemu"
Martyna Wojciechowska opublikowała osobiste wpisy z wyjazdu do RPA, gdzie wraz z córką cieszą się urokami natury i wspólnie spędzonym czasem. Dziennikarka wyraźnie pokazuje, jak dużą rolę w jej życiu odgrywa odpoczynek.
Martyna Wojciechowska wciąż prężnie działa w telewizji, angażując się w nowe projekty. Jej format "Kobieta na krańcu świata" realizowany jest już od 16 lat i nie zanosi się na to, aby coś w tej kwestii miało się zmienić.
Dziennikarka mimo tego nie zapomina o tym, jak ważny jest odpoczynek. Wojciechowska niedawno nadała prosto z RPA, dodając wpis, że znalazła chwilę czasu na wytchnienie. Do wszystkiego załączyła zdjęcie w różowym stroju kąpielowym.
"Trochę piasku pod stopami, trochę soli we włosach. Fajnie jest nic nie musieć, choć przez chwilę. Polecam każdemu!" - wyjawiła znienacka Wojciechowska.
W podróży do afrykańskiego kraju Wojciechowskiej towarzyszy również nastoletnia córka. W jeszcze poprzednim wpisie dziennikarka pisała:
"Z córką. Trochę gadania, trochę milczenia, dużo śmiechu i jeszcze więcej bycia razem. Z takich dni składa się to, co naprawdę ważne, chociaż żadna z nas nie robiła przez ostatnie dni nic 'wielkiego'. I całe szczęście! Jak dobrze być na tym krańcu świata z Marysią, wśród przyjaciół, w otoczeniu zwierząt. Z widokiem na ocean i przepływające wieloryby" - zachwycała się Wojciechowska.
Martyna Wojciechowska często podkreśla, że "Kobieta na krańcu świata" to jej oczko w głowie. Jakiś czas temu otworzyła się na ten temat na Instagramie.
"Od początku miał polegać na tym, żeby z tych dalszych i bliższych krańców świata przywozić historie zwykłych niezwykłych kobiet. 'Daj spokój, kto to będzie oglądał?!' - ludzie pytali i sugerowali mi karierę w rozrywce, reality show, studiu" - pisała.
W tym samym wpisie apelowała do odbiorców, aby nie bali się sięgać po własne marzenia, przytaczając właśnie swoją historię.
"Program dawno przestał być tylko programem, stał się zjawiskiem społecznym, zwiastunem wielu zmian. Moje marzenia nigdy nie sięgały tak daleko. Nie bójcie się marzyć i iść pod prąd, nawet jeśli inni próbują Was przed tym powstrzymać. Nie zawsze jest łatwo, czasem droga do ich realizacji jest długa i wyboista, ale warto" - pisała wprost.
Zobacz też:
Potwierdziły się doniesienia w sprawie Martyny Wojciechowskiej. Jest tak, jak ludzie myśleli
Martyna Wojciechowska wspomniała o przełomowym momencie. Emocje wzięły górę
Ceniona dziennikarka o swoich planach. "Cudownie wiedzieć, czego się chce"